Jej rodzina oskarżyła zakłady pogrzebowe o dyskryminację. – Całe życie była dyskryminowana za to, że była gruba. Także po śmierci nie zaznała spokoju – mówiła oburzona córka zmarłej Marie-Pierre Pelabarrere.
Danielle ważyła około 140 kilogramów. Za dużo, zdaniem krematoriów w regionie Bordeaux. Żaden z zakładów pogrzebowych nie chciał się podjąć zorganizowania pogrzebu kobiety. Rodzina jest oburzona. – To jest dla mnie niepojęte, że ludzie o większych rozmiarach nie mają prawa do godnego pochówku – skarżyła się Marie-Pierre. Wprawdzie w oddalonej aż o 250 km Tuluzie udało się jej znaleźć odpowiednie krematorium, które już zajęło się przygotowaniami do pogrzebu, to jej jednak nie zadowala. Zapowiedziała, że poda krematoria do sądu za dyskryminację.