Tragiczne trzęsienie ziemi i tsunami wywołało przypływ sympatii dla Japonii nawet u jej zapiekłych rywali. Najnowsza decyzja japońskich władz może odwrócić te nastroje. Ministerstwo Edukacji zatwierdziło treść nowych podręczników do historii, geografii i etyki dla szkół średnich, które mówią wprost, że to do Japonii należą terytoria będące przedmiotem jej sporów z sąsiadami.
Chodzi o zajmowane przez Rosję cztery wyspy archipelagu Kurylów, nazywane w Japonii Terytoriami Północnymi, a także o leżące w pobliżu Tajwanu wysepki Senkaku/Diaoyu, do których prawo roszczą sobie Chiny i Tajwan oraz wyspy Takeshima/Dokdo, które zdaniem Japonii są bezprawnie zajmowane przez Koreę Południową.
Sąsiedzi Japonii nie kryją irytacji. Chiński MSZ wystosował ostre oświadczenie. Tajwan ostrzegł przed pogorszeniem wzajemnych relacji. Władze w Seulu złożyły oficjalny protest na ręce japońskiego ambasadora. Doszło też do demonstracji.
– Nasze stanowisko jest jasne. To są nasze terytoria. Jesteśmy zawiedzeni postępowaniem Japonii, zwłaszcza że po tsunami Koreańczycy masowo organizowali pomoc dla Japończyków