Do wypadku doszło podczas opuszczania się na linie jednej z uczestniczek polskiej wyprawy. Pękło zabezpieczenie liny. Taterniczka pociągnęła za sobą w 30-metrową przepaść kolegę, który ją asekurował. Oboje zostali poważnie ranni. Ich życie nie jest zagrożone.
Operacja ratunkowa odbywała się na wysokości 2485 metrów. Trwała od godz. 20 do dzisiejszego przedpołudnia. Zaangażowane były trzy dziesięcioosobowe zespoły słowackich ratowników oraz helikopter Horskiej Slużby. Z dużymi problemami udało im się jednak wynieść rannych z wąskiego wąwozu i przetransportować do szpitala w Popradzie.
Podczas ratowania Polaków Słowacy uratowali także przypadkowo życie dwójce angielskich turystów, którzy zabłądzili w Wysokich Tatrach.