Sąd w Nanterre pod Paryżem wydał zakaz rozpowszechniania przez francuskie pismo zdjęć przedstawiających księżną Kate topless. Takiej decyzji domagał się adwokat książęcej pary - Williama i Kate. Fotografie zostały zrobione w czasie ich wakacji w jednym z zakątków Prowansji.
Sąd nakazał także oddanie w ciągu 24 godzin oryginałów wszystkich zdjęć Kate. Za każdą dobę zwłoki redakcja ma zapłacić 10 tysięcy euro grzywny. Fotografii nie wolno publikować także na stronie internetowej. Za każdą kolejną publikację redakcja zapłaci kolejne 10 tys. euro. Para książęca otrzyma odszkodowanie w wysokości 5 tys. euro.
Francuscy prawnicy podkreślają, że zakaz dotyczy tylko terytorium Francji, tymczasem wiadomo, że zdjęcia kupiły także inne pisma, w tym we Włoszech.
To dopiero początek sprawy przed francuskim wymiarem sprawiedliwości. Adwokat pary książęcej złożył także wniosek przed sądem do spraw karnych o popełnienie przestępstwa - złamania prawa do prywatności.
Podstawą oskarżenia jest artykuł 226 francuskiego kodeksu karnego, zabraniający jakiegokolwiek umyślnego ingerowania w sferę prywatną danej osoby, m.in. poprzez upowszechnianie bez jej zgody zdjęć, przedstawiających ją w "okolicznościach prywatnych".