235 lat temu, 19 września 1777 roku, zwycięstwem Amerykanów nad Brytyjczykami zakończyła się bitwa pod Saratogą. Tekst z archiwum miesięcznika "Uważam Rze Historia"
Nic tak nie podnosi ducha, jak pobicie wroga w bitwie. Pierwszy triumf pozwala uwierzyć we własne siły i umiejętności oraz w prostą prawdę, że nie unikanie boju, ale właśnie przezwyciężenie strachu i pokonanie przeciwnika pozwoli ocalić życie. Nie inaczej było też podczas wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych Ameryki, a przełomowe okazało się zwycięstwo w pierwszej naprawdę dużej i regularnej bitwie – pod Saratogą.
Gorąca „herbatka bostońska"
Mijało 150 lat od czasu osiedlenia się na wschodnim wybrzeżu Ameryki Północnej brytyjskich kolonistów Kompanii Wirgińskiej i purytańskich pielgrzymów z „Mayflower". Rozrosły się miasta z Filadelfią na czele, która wielkością ustępowała w imperium tylko Londynowi. Kolonie zasiedlały 3 mln ludzi, w tym 0,5 mln czarnych niewolników. Królestwo brytyjskie postanowiło jednak kosztem kolonii spłacić ogromne długi po zwycięskiej wojnie z Francją o Kanadę (1756–1763). Zwłaszcza cła na importowane towary budziły protesty kolonistów. „Żadnych podatków bez reprezentacji" – takie hasło uchwalono już w 1765 roku. W 1770 roku w Bostonie żołnierze zastrzelili pięciu demonstrantów, a trzy lata później mieszkańcy wyrzucili do morza ładunek wysoko oclonej herbaty.
Represje władzy po „herbatce bostońskiej" jednoczyły z kolei kolonistów. W czerwcu 1774 roku Kongres Kontynentalny ogłosił bojkot towarów z metropolii. Wyzwanie rzuciło jej 13 kolonii: Massachusetts, Rhode Island, Connecticut, New Hampshire, New York, New Jersey, Delaware, Pensylwania, Maryland, Wirginia, Karolina Południowa, Karolina Północna i Georgia.
Lexington i Bunker Hill
18 kwietnia 1775 roku generał Thomas Gage wysłał 600 ludzi, by zlikwidowali arsenał rebeliantów. Pod Lexington kilkuset minutemenów (członków lokalnej milicji, którzy na wezwanie natychmiast chwytali za broń) ukrytych po obu stronach drogi niespodziewanie otworzyło do nich ogień. Rezultat: 73 zabitych i 174 rannych Anglików.