Francuzi w obronie taty i mamy

Ponad 100 tysięcy osób demonstrowało we Francji przeciw planom wprowadzenia małżeństw homoseksualnych.

Publikacja: 18.11.2012 21:28

W Paryżu protestowali rodzice z dziećmi

W Paryżu protestowali rodzice z dziećmi

Foto: AFP

„Tata plus mama to najlepsze dla dziecka", „Wszyscy urodzeni ze związku kobiety i mężczyzny", „Wszyscy strażnikami kodeksu cywilnego" – pod takimi transparentami wyległy w sobotę na ulice francuskich miast tłumy protestujące przeciw przygotowanemu przez socjalistyczny rząd projektowi ustawy. Pozwala ona na zawieranie homoseksualistom związków małżeńskich i adopcję przez nie dzieci.

Największa demonstracja odbyła się w sobotę w Paryżu, gdzie przez centrum miasta przemaszerował olbrzymi tłum, liczący według źródeł policyjnych 70 tysięcy osób, a według organizatorów nawet 200 tysięcy.

Skąd pochodzimy

Manifestacja była starannie przygotowana – komitet organizacyjny postanowił, że należy dać jasny i czytelny przekaz obrony praw dziecka. Wielu demonstrantów niosło na ramionach swoje dzieci lub wnuki albo pchało dziecięce wózki. Transparenty oprócz haseł przedstawiały sylwetki kobiety i mężczyzny trzymających za ręce dzieci. Demonstranci musieli podporządkować się dyscyplinie – dozwolone były też tylko przygotowane przez organizatorów transparenty, by uniknąć haseł, które dałyby powód do atakowania ich za homofobię. Jak pisze „Le Figaro", chodziło także o to, by wizerunkowo i medialnie wygrać walkę z homoseksualistami, organizującymi demonstracje „kiss-in", w których równocześnie całują się pary tej samej płci.

Koordynująca manifestację znana satyryczka Frigide Barjot zaapelowała wcześniej do demonstrantów, by zerwać z wizerunkiem „sztywnego katola". Sama dała sygnał do marszu w sposób niekonwencjonalny: skandując „Pochodzimy od kobiety i mężczyzny. Dziecko to owoc orgazmu kobiety i mężczyzny".

„Witajcie w Sodomie"

Jak podkreśla francuska prasa, w demonstracji wzięło udział bardzo wielu młodych ludzi. Demonstrowali głównie katolicy, ale także ateiści. W komitecie organizacyjnym był nawet gej ateista, który podkreślał, że wiele osób z jego środowiska uważa, że dla normalnego rozwoju dziecka niezbędna jest rodzina składająca się z matki i ojca. W Lyonie kardynałowi towarzyszył rektor wielkiego meczetu.

Demonstracja w Paryżu przebiegała spokojnie, w świątecznej atmosferze. Jednak w innych miastach francuskich dochodziło do incydentów, jak pisał „Le Parisien", aktywiści gejowscy stojący na chodnikach obrzucali manifestantów obelgami.

W Tuluzie policja użyła gazów łzawiących, by odeprzeć bojówki gejów, blokujące przemarsz manifestacji. Napięcie panowało w Marsylii, gdzie gromadzących się manifestantów powitał wielki banner „Wasz model społeczeństwa jest martwy, witajcie w Sodomie i Gomorze". Tu również policja musiała użyć gazu łzawiącego, by zapobiec starciom.

Ustawa wprowadzająca małżeństwa homoseksualne i dająca im prawo adopcji dzieci trafi pod obrady parlamentu w styczniu. Socjaliści mają wystarczającą liczbę głosów, by ją przegłosować. Projekt małżeństw homoseksualnych to sztandarowy ideologiczny projekt lewicowego rządu. Ich legalizację zapowiadał w czasie kampanii prezydenckiej François Hollande. We Francji homoseksualiści mogą zawierać związki partnerskie bez prawa do adopcji. Jednak opór społeczny wobec tej ustawy rośnie, coraz więcej jest głosów, że potrzebna jest ogólnospołeczna debata. Krytycznie wobec projektu ustawy wypowiadają się różne środowiska – merowie wielu miejscowości podpisali już petycję, że skorzystają z klauzuli wolności sumienia i nie będą takich ślubów udzielać.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1162
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1161
podcast
Jędrzej Bielecki: Blackout w Hiszpanii - najprawdopodobniej zawiniło państwo
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1160
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Świat
Indie – Pakistan: Przygotowania do wojny o wodę
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne