Zbyt polityczny festiwal w San Remo

W gorączce włoskiej kampanii wyborczej jej uczestnicy twierdzą, że należy odłożyć kolidujący z nią festiwal piosenki.

Publikacja: 11.02.2013 00:01

Mario Monti

Mario Monti

Foto: AFP

Korespondencja z Rzymu

Festiwal Włoskiej Piosenki w San Remo odbędzie się już po raz 63. Przez estradę w historii imprezy przewinęły się największe gwiazdy włoskiego popu. To jedyne wydarzenie w Italii, które potrafi zgromadzić przed telewizorem publiczność tak liczną jak najważniejsze mecze futbolowe.

I właśnie dlatego główni protagoniści kampanii wyborczej sugerują, by rozpoczynający się w najbliższy wtorek i trwający do niedzieli festiwal przenieść na inny termin, już po wyborach (24–25 lutego). Są zazdrośni o widownię i argumentują, że inaczej nie będą mogli przekazać narodowi wyborczej oferty.

Faktycznie telewizja RAI w programie pierwszym we wtorek wieczorem proponuje otwarcie festiwalu, a na RAI 2 wystąpienie ego. W środę w sytuacji Montiego znajdzie się faworyt wyborów Pier Luigi Bersani, szef lewicowej Partii Demokratycznej, a w czwartek – Berlusconi.

Berlusconi boi się, że rozrywkowa impreza stanie się areną lewicowej satyry politycznej

O ile Bersani i Monti reagują na sytMario Montiuację spokojnie, w obozie Berlusconiego, wrze już od kilku dni. Osoby prowadzących i zaproszonych gości, które nierzadko pełnią rolę ważniejszą od piosenkarzy, budzą zastrzeżenia i obawy o to, że w decydującym momencie, na kilka dni przed wyborami, z estrady popłynie skierowana przeciw Berlusconiemu satyra i propaganda.

W tym roku festiwal poprowadzi znany z lewicowych sympatii Fabio Fazio, dziennikarska gwiazda RAI 3, tradycyjnie lewicowej anteny. Towarzyszyć mu będzie Luciana Litizzetto, popularna komediantka, dla której, podobnie jak dla wszystkich kolegów po fachu, Berlusconi jest od lat głównym i wdzięcznym tematem docinków. Poza tym w konkursie wystąpi grupa Elio e le Storie Tese, która zrobiła furorę piosenką „Bunga-bunga".

Co więcej, na festiwalowej estradzie zawsze pojawiają się w charakterze niespodzianki niezapowiedziani goście. Najczarniejszym snem obozu Berlusconiego jest Roberto Begnini. Genialny aktor od kilku lat objeżdża Italię z porywającymi monologami.

Obecnie poświęcone są włoskiej konstytucji, przedtem – poezji Dantego. Tyle że artysta przy okazji celnie wykpiwa Berlusconiego, kładąc widownię pokotem ze śmiechu.

Prawicowe media nie kryją obaw, że Begnini mógłby w San Remo śmiechem zadać śmiertelny cios Berlusconiemu, który pracowicie odrabia stratę do Bersaniego.

Sam zainteresowany twierdzi, że nie boi się „czerwonej propagandy" w San Remo, bo zmasowany, nachalny atak może mu tylko przysporzyć zwolenników. Niemniej to sam Berlusconi najgłośniej domaga się przeniesienia festiwalu.

Adwersarze kpią, że były premier mieni się apostołem liberalizmu, a chce kneblować satyrę. Fazio zaciera ręce, bo jak twierdzi, nic tak nie zwiększa oglądalności programów TV jak dobra awantura przed emisją.

Korespondencja z Rzymu

Festiwal Włoskiej Piosenki w San Remo odbędzie się już po raz 63. Przez estradę w historii imprezy przewinęły się największe gwiazdy włoskiego popu. To jedyne wydarzenie w Italii, które potrafi zgromadzić przed telewizorem publiczność tak liczną jak najważniejsze mecze futbolowe.

Pozostało 89% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017