Koniec bezkarności włoskich macho winnych poniżania kobiet

Po latach polemik i dyskusji włoski rząd wydał dekret w obronie kobiet przed agresją ze strony mężów i partnerów.

Publikacja: 11.08.2013 20:59

Koniec bezkarności włoskich macho winnych poniżania kobiet

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Korespondencja z Rzymu

Policja rejestruje rocznie ponad 100 tys. takich przypadków, w tym 140 śmiertelnych.

Dekret przewiduje zaostrzenie kar za przemoc wobec kobiet o jedną trzecią, gdy są w ciąży lub gdy świadkiem jest dziecko. Damscy bokserzy będą lądowali w areszcie, a potem, jeśli dzielą dach z ofiarą, będą musieli wspólne mieszkanie niezwłocznie opuścić.

Do aresztu będą też trafiać winni stalkingu, również wirtualnego (SMS, poczta elektroniczna). Przestępstwa tego typu, podobnie jak gwałt, będą ścigane z urzędu, nawet jeśli kobieta wycofa złożoną skargę lub obciążające zeznania, co we Włoszech zdarza się często. Świadkowie w procesach tego typu, jeśli zajdzie potrzeba, będą otoczeni policyjną ochroną. Sprawy o przemoc wobec kobiet mają trafiać w sądach na „szybką ścieżkę”.

We Włoszech, jak wynika ze statystyk, w ciągu ostatnich lat mężczyźni mordowali rocznie około 171 kobiet, a więc mniej niż w Niemczech, Francji czy Wielkiej Brytanii, ale przytłaczająca większość tych mordów motywowana była zazdrością, reakcją mężczyzny na zerwanie związku czy odrzucenie zalotów. Dotychczas policja i sądy patrzyły przez palce na zazwyczaj poprzedzające tragedię pobicia czy prześladowanie.

Zdaniem badaczy włoskiego społeczeństwa szczególnie na południu nadal głęboko zakorzeniona jest kultura macho, zgodnie z którą kobieta jest niemal własnością mężczyzny. Powinna mu służyć, gotować i wychowywać dzieci, czyli prowadzić dom.
60 proc. kobiet z południa w ogóle nie bierze pod uwagę podjęcia jakiejkolwiek pracy zawodowej. W obyczaju nadal dość szeroko obecne jest przekonanie, że zdrada żony czy kochanki, swobodne prowadzenie się córki czy siostry, sprowadza na mężczyznę infamię, którą w wielu przypadkach zmyć może tylko krew. Pod tym względem obyczaje na prowincji południa Italii niewiele różnią się od przepisów szarijatu, a w niepisanym kodeksie sycylijskiej cosa nostra mafioso ma prawo zamordować niewierną żonę i człowieka, z którym go zdradziła, nie obawiając się wendety. Wiele Włoszek ponuro żartuje, że jeśli chodzi o stosunek do kobiet, Italia jest najbardziej na północ wysuniętym krajem arabskim.

Porażające ślady traktowania kobiet, niemal jak niewolnic i własności mężczyzny, można znaleźć również we współczesnym włoskim prawodawstwie. Do 1963 r. zezwalało ono mężowi na „korygowanie” żony karami cielesnymi, gdy jego zdaniem popełniła błąd. W praktyce oznaczało to, że mąż mógł bezkarnie bić kobietę. Do 1968 r. niewiernej żonie groziły dwa lata więzienia (mąż mógł zdradzać żonę do woli, ale nie wolno mu było sprowadzić kochanki na stałe do domu). Dopiero w 1975 r. nowe prawo rodzinne zniosło władzę męża.

Aż do 1981 r. trzeba było czekać na zniesienie nadzwyczajnych okoliczności łagodzących dla mordów na kobietach w obronie honoru (delitto d’onore). Do tego czasu za zamordowanie zdradzającej żony lub zdaniem mężczyzny źle prowadzącej się siostry lub córki groziło maksymalnie 7 lat więzienia, ale najczęściej procesy w takich sprawach kończyły się wyrokami w zawieszeniu lub uniewinnieniem. Wreszcie dopiero w 1996 r. przemoc seksualną wobec kobiet uznano za przestępstwo wobec osoby, a nie przeciw poczuciu moralności.

Zniesienie tych kuriozalnych praw męskiej władzy nad kobietą, z biciem włącznie, naturalnie nie pociągnęło za sobą natychmiastowej zmiany obyczaju. Równouprawnienie już dawno dotarło do dużych włoskich miast, ale na prowincję i południe przedziera się z wielkim trudem. Pesymiści obawiają się, że nowa ustawa niewiele zmieni, szczególnie w obliczu patologicznej niewydolności aparatu ścigania i wymiaru sprawiedliwości.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019