45-letniemu Urdangarinowi, byłemu olimpijczykowi, mężowi młodszej córki królewskiej Cristiny sąd zarzucił defraudację funduszy publicznych i oszustwa podatkowe.
Pieniądze miały pochodzić z funduszy publicznych. Podejrzani nie wpłacili ponad 8 mln euro kaucji wyznaczonej przez sędziego, dlatego sąd zajął ich dobra.
Prowadzący sprawę sąd rejonowy na Majorce zajął 16 nieruchomości Urdangarina m.in.: 5 mieszkań na Majorce, jedno pod Barceloną oraz dwa garaże. Zajęta została także połowa luksusowej willi w Barcelonie, którą Urdangarin i księżniczka Cristina wystawili na sprzedaż za 10 mln euro.
Po wybuchu skandalu, Urdangarin został usunięty ze strony internetowej rodziny królewskiej i odsunięty od uczestniczenia w oficjalnych uroczystościach monarchii.
Zarzuty wobec Urdangarina dotyczą lat 2004-2006, kiedy kierował fundacją Instytut Noos. Formalnie jest to organizacja non-profit, zajmująca się doradztwem i organizowaniem wydarzeń sportowych. W ciągu trzech lat fundacja pozyskała od instytucji publicznych i prywatnych ponad 17 mln euro. Tylko dzięki kontraktom z lokalnymi władzami otrzymała 6 mln euro na różne usługi, m.in. kongresy sportowe i turystyczne. Te jednak albo się nie odbyły, albo zapłata za nie była nieproporcjonalnie wysoka.