Dziś minister rolnictwa Hans-Peter Friedrich, reprezentujący w rządzie Angeli Merkel, mniejszą z chadeckich partii - CSU, oświadczył, że nie poda się do dymisji. Na pewno nie teraz. Może to nastąpić, jeżeli prokuratura uzna, że działał niezgodnie z prawem. Opozycja domaga się jego dymisji, bo jest przekonana, że tak własnie było.
Sprawa dotyczy ostatnich tygodni poprzedniego gabinetu Merkel, kiedy Friedrich był ministrem spraw wewnętrznych.
Było już po wyborach do Bundestagu, CDU/CSU straciły w ich wyniku koalicjanta (FDP nie weszła do parlamentu), i prowadziły negocjacje z SPD.w sprawie utworzenia wielkiej koalicji.
Jak napisał niedawno tygodnik "Der Spiegel", w październiku zeszłego roku szef szef MSW Hans-Peter Friedrich podzielił się z liderami SPD, w tym szefem Sigmarem Gabrielem, tajną informacją o dochodzeniu w sprawie pornografii dziecięcej. Dotyczyło ich kolegi partyjnego Sebastiana Edathy'ego.
Edathy pojawił się na liście podejrzanych w operacji kanadyjskiej policji przeciwko międzynarodej sieci pedofilskiej.