Ostatnia gra Janukowycza

Odsunięty od władzy prezydent Ukrainy uzasadnił rosyjską aneksję Krymu i wezwał inne regiony kraju do przeprowadzenia podobnego referendum.

Publikacja: 28.03.2014 16:44

Wiktor Janukowycz zaakceptował aneksję Krymu

Wiktor Janukowycz zaakceptował aneksję Krymu

Foto: PAP/EPA

Wiktor Janukowycz po raz trzeci pojawił się w Rostowie nad Donem. Tym razem nie pokazał się przed kamerami, a jedynie rozpowszechnił oświadczenie poprzez rosyjską agencję rządową ITAR-TASS. Oświadczył, że opuszcza Partię Regionów i poprosił swoich byłych współpracowników o zwolnienie z funkcji „honorowego przewodniczącego". Po raz kolejny podkreślił, że jest on nadal prawowitym prezydentem Ukrainy. Zaapelował też do narodu ukraińskiego, by sprzeciwił się on „samozwańczym władzom" w Kijowie.

- Jako prezydent, którego serce i myśli są z wami, wzywam każdego rozsądnego obywatela Ukrainy – nie pozwólcie, by samozwańcy was wykorzystywali! Domagajcie się referendum w każdym regionie Ukrainy w sprawie określenia swojego statusu – oświadczył Janukowycz. -Domagajcie się swoich praw i wolności, tak jak należy się wolnym obywatelom państwa demokratycznego, jakim Ukraina była dotychczas – apelował.

Były ukraiński prezydent poraz kolejny oskarżył nowe władze w Kijowie o „zbrojny przewrót państwowy". – Wszystko co się w ostatnim czasie odbywa na Ukrainie jest przewrotem państwowym, którego dokonały grupy terrorystyczne z pomocą państw zachodnich – twierdzi. Według Janukowycza na Ukrainie obecnie panuje anarchia, a władze w Kijowie nie mają mandatu zaufania wśród obywateli. Jak twierdzi, Zachód przekupił ukraińskie media, które podają „fałszywy obraz rzeczywistości".

Swoim dzisiejszym oświadczeniem Janukowycz potwierdził, że nadal odgrywa w rosyjskiej propagandzie rolę „legalnego prezydenta". – Od momentu swojej ucieczki z Ukrainy Janukowycz działa na rzecz destabilizacji sytuacji w kraju – mówi „Rz" ukraiński politolog Witalij Portnikow, jeden z liderów Majdanu. Jak twierdzi, działania byłego prezydenta są całkowicie zależne od planów rosyjskich władz.

Biorąc pod uwagę ostatni raport amerykańskiego wywiadu wojskowego, który ostrzega Ukraińców przed rosyjską inwazją, słowa Janukowycza o byciu „jedynym prawowitym przywódcy państwa" mogą źle wróżyć. To, że Janukowycz po raz trzeci nie zaproponował żadnego kompromisu z nowymi władzami w Kijowie, potwierdza tylko fakt, że Moskwa nie zamierza ustępować i nie skończy swojego „wyzwoleńczego pochodu" jedynie na Krymie. – Prawdopodobnie Rosja wykorzystuje Janukowycza w celach uzasadnienia kolejnej planowanej inwazji na wschodnią Ukrainę, gdzie były prezydent mogłby odgrywać rolę kukiełkowego kierownika – konkluduje Portnikow.

W swoim oświadczeniu Wiktor Janukowycz po raz kolejny zaakcentował to, że zaplanowane na 25 maja wybory prezydenta nie będą zgodne z prawem. – Rada wprowadziła antykonstytucyjną nowelizację ustaw, która wyklucza możliwość przeprowadzenia uczciwych demokratycznych wyborów. W związku z tym wszystkie decyzje samozwańczych władz nie są zgodne z prawem – twierdzi odsunięty od włądzy prezydent. Zdaniem Janukowycza jedynym sposobem na rozwiązanie obecnej sytuacji jest przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum.

Komentując podpisaną przez Kijów polityczną część umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, Janukowycz zaznaczył, że początkowa wersja tego dokumentu była szkodliwa dla Ukrainy. – Dzieląc umowę stowarzyszeniową na polityczną i ekonomiczną część, automatycznie przyznają mi rację – powiedział.

Mimo, że były ukraiński prezydent w kraju jest uważany za zdrajcę, to Rosja na wyrost próbuje przywrócić go na ukraińską scenę polityczną. Ta zaś od kilku miesięcy rządzi się zupełnie innymi prawami. – Los Janukowycza jest całkowicie w rękach Putina – przekonuje Portnikow.

Wiktor Janukowycz po raz trzeci pojawił się w Rostowie nad Donem. Tym razem nie pokazał się przed kamerami, a jedynie rozpowszechnił oświadczenie poprzez rosyjską agencję rządową ITAR-TASS. Oświadczył, że opuszcza Partię Regionów i poprosił swoich byłych współpracowników o zwolnienie z funkcji „honorowego przewodniczącego". Po raz kolejny podkreślił, że jest on nadal prawowitym prezydentem Ukrainy. Zaapelował też do narodu ukraińskiego, by sprzeciwił się on „samozwańczym władzom" w Kijowie.

Pozostało 86% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021