Lider Nowej Prawicy pierwszy raz w roli europosła zabrał głos w Parlamencie Europejskim. Wystąpienie wygłoszone ok. 10.50 trwało zaledwie 1,5 minuty. Korwin-Mikke mówił o wysokich kosztach energii. Przekonywał, że wynikają one z działań Unii Europejskiej dot. walki z globalnym ociepleniem.
Jak przekonywał, "globalne ocieplenie, jeżeli istnieje, nie jest spowodowane działalnością człowieka, to oszustwo". - To instrument, który służy osiągnięciu realizacji doktryny "zero growth" (czyli ograniczania wzrostu gospodarczego ze względu na ochronę środowiska - red.) - mówił Korwin-Mikke.
Europoseł Nowej Prawicy postulował także powołanie urzędu prokuratora Unii Europejskiej. Jak mówił, prokurator powinien znaleźć pseudonaukowców, którzy "w złej wierze wspierali to szaleństwo", osądzić i wsadzić ich do więzienia.
Korwin-Mikke mówił szybko, podczas wystąpienia często zaglądał w kartkę. Miał też problem z włączeniem mikrofonu, a tłumacze nie nadążali z objaśnianiem jego słów.