Kijów wypiera separatystów

Tragedia malezyjskiego samolotu zmobilizowała ukraińską armię. Okrążone miasta Ługańsk i Donieck zostały odcięte od Rosji.

Publikacja: 22.07.2014 02:00

Kijów wypiera separatystów

Foto: AFP

Nowy tydzień oddziały ukraińskiej armii rozpoczęły od sukcesów na „froncie wschodnim". W poniedziałek od rana walki toczyły się w okrążonym Ługańsku, gdzie już od kilku dni nie ma energii elektrycznej i brakuje wody. Nie działają tam również internet i sieci telefonii komórkowej, sparaliżowana jest komunikacja miejska. Lokalne media informują, że bojówkarze zabierają mieszkańcom samochody i rekwirują resztki towarów w sklepach, które już od kilku dni nie otrzymują zaopatrzenia. Siłom ukraińskim udało się przejąć kontrolę nad południowo-wschodnią częścią miasta i zająć kilka pobliskich miejscowości, kontrolowanych wcześniej przez rebeliantów.

Ukraińcy zdołali również zacieśnić pierścień wokół głównego bastionu prorosyjskich separatystów – Doniecka. Do miasta przedostały się ukraińskie jednostki specjalne, które zlikwidowały kilka punktów kontrolnych bojówkarzy. W obliczu ukraińskiej ofensywy w niedzielę z Doniecka uciekł Denis Puszilin, przewodniczący samozwańczego parlamentu tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej.

Porzucił stanowisko i pospiesznie udał się do Moskwy. Kiepski stan rzeczy potwierdził również jeden z separatystycznych przywódców Igor Striełkow. Oświadczył on w poniedziałek, że Donieck został otoczony i jest ciągle ostrzeliwany przez ukraińską artylerię. – Ukraińcy zablokowali ostatnią drogę, która łączyła Donieck z Ługańskiem i Rosją – oświadczył Striełkow.

Zdaniem kijowskich ekspertów bez wsparcia Rosji separatyści zdołają utrzymać swoje  pozycje najwyżej przez kilka dni. – Terroryści znajdują się w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ zostali odcięci od dostaw rosyjskiego sprzętu – mówi „Rz" kpt. Aleksej Arestowycz, ukraiński ekspert wojskowy. – Wielu bojówkarzy porzuca broń i ucieka do Rosji. W Doniecku pozostało zaledwie około 4 tysięcy separatystów, w Ługańsku najwyżej  3 tysiące.

Jak twierdzi, największym problemem będzie jednak wyzwolenie miejscowości Krasnodon (obwód ługański), zajętej przez niemal 3 tysiące dobrze uzbrojonych najemników z Rosji, wśród których większość to weterani wojen w Czeczenii i Afganistanie.

Tymczasem separatyści  za pośrednictwem rosyjskich mediów alarmują, że w wyniku ukraińskiej  ofensywy giną dziesiątki mieszkańców okrążonych miast. Tylko w ciągu ostatniej doby w Doniecku i Ługańsku miało zginąć już ponad 30 cywilów.

– Ukraińcy ostrzeliwują Donieck z ciężkiej artylerii typu Grad i nikt się nie liczy z mieszkańcami tego milionowego miasta – mówi „Rz" Mirosław Rudenko, jeden z liderów separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej.

– Będziemy walczyć do ostatniej kropli krwi, mimo że znajdujemy się w okrążeniu – dodaje. Jak twierdzi, Rosja nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji odnośnie do interwencji zbrojnej na Ukrainie, co jest ostatnią nadzieją separatystów.

Ukraińska Straż Graniczna potwierdza fakt, że Rosja wciąż koncentruje swoje siły przy granicy z Ukrainą. „W przygranicznych obwodach rostowskim i biełgorodskim znajduje się 9. brygada rosyjskich wojsk zmechanizowanych i 288. brygada wojsk rakietowych. Tuż przy granicy zaobserwowaliśmy również 30 czołgów w towarzystwie kilkudziesięciu transporterów opancerzonych" – podaje w komunikacie ukraińska Straż Graniczna.

Zdaniem Arestowycza nie można wykluczyć, że Rosja zdecyduje się na interwencję zbrojną. – Obawiamy się prowokacji, gdyż separatyści przebrani w ukraińskie mundury mogą zamordować cywilów, by Rosja miała pretekst do rozpoczęcia „misji pokojowej". Nie byłoby to trudne, ponieważ mają oni przy naszej granicy około 40 tys. żołnierzy – wskazuje Arestowycz.

 

Nowy tydzień oddziały ukraińskiej armii rozpoczęły od sukcesów na „froncie wschodnim". W poniedziałek od rana walki toczyły się w okrążonym Ługańsku, gdzie już od kilku dni nie ma energii elektrycznej i brakuje wody. Nie działają tam również internet i sieci telefonii komórkowej, sparaliżowana jest komunikacja miejska. Lokalne media informują, że bojówkarze zabierają mieszkańcom samochody i rekwirują resztki towarów w sklepach, które już od kilku dni nie otrzymują zaopatrzenia. Siłom ukraińskim udało się przejąć kontrolę nad południowo-wschodnią częścią miasta i zająć kilka pobliskich miejscowości, kontrolowanych wcześniej przez rebeliantów.

Pozostało 81% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021