Od czerwca dżihadyści z grupy Państwo Islamskie zdobyli duże obszary na północy i wschodzie Iraku. Wcześniej opanowali blisko 35 proc. terytorium Syrii, w tym m.in tereny roponośne. Według ministra spraw zagranicznych Danii, Martina Lidegora, do Iraku zostanie wysłany samolot transportowy "Herkules" z ładunkiem broni lekkiej, amunicji i innych materiałów militarnych, a także pomocy humanitarnej. Na pokładzie samolotu będzie także 55 żołnierzy odpowiedzialnych za rozładunek.

Według arabskiej telewizji Al-Mayadin, sunnicka organizacja już zrzesza ponad 50 tys. bojowników w Syrii i 30 tys. w sąsiednim Iraku. Te liczby zrobiły także wrażenie na innych państwach Zatoki Perskiej, a także Afryki Północnej.

Szefowie dyplomacji Egiptu, Arabii Saudyjskiej, Jordanii, Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich spotkali się w niedzielę w nocy, w saudyjskim mieście Jeddah, aby omówić sytuację w Syrii i poprzeć wspólną walką z terroryzmem.

Według agencji prasowej SPA, rozmawiano w szczególności o zagrożeniach związanych z grupą Państwo Islamskie, także w kontekście sytuacji w Syrii.