W erewańskim kompleksie pomnikowym Cicernakaberd w obecności prezydentów Francji, Rosji, Serbii i Cypru, oraz przedstawicieli delegacji z ponad 60 krajów, odbyły się uroczystości związane z setną rocznicą ludobójstwa Ormian, dokonanego w trakcie I wojny światowej przez Imperium Osmańskie. Tysiące Ormian z całego świata udały się do Erywania, by dziś upamiętnić ofiary tej tragedii. W piątek wieczorem tłumy ludzi tradycyjnie przejdą ze zniczami ulicami ormiańskiej stolicy i w ten sposób uczczą pamięć swoich rodaków.
- Naród ormiański zawsze będzie przy tych, którzy zostali ofiarami przestępstwa, dokonanego przeciwko ludzkości. Międzynarodowa bezkompromisowa walka z ludobójstwami będzie częścią naszej polityki zagranicznej – powiedział otwierając uroczystości w Cicernakaberd prezydent Armenii Serż Sarkisjan. W imieniu całego kraju podziękował za przybycie wszystkim zagranicznym delegacjom, a w szczególności obecnym prezydentom.
Prezydent Francji, która uznała ludobójstwo Ormian jeszcze w 1998 roku, zapewnił, że Francuzi nie zapomną o ofiarach tej tragedii. - Kłaniam się ofiarom ludobójstwa Ormian. Nigdy nie zapomnimy o tym, co przeżył naród ormiański. Sto lat temu nienawiść wyniszczyła połowę ludności, tylko dlatego, że byli to Ormianie – powiedział Francois Hollande. – Nie udało się zrealizować tego planu do końca, ponieważ jesteście tu, żyjecie, pamiętacie i walczycie o uznanie – dodał. W gronie delegacji francuskiej był również słynny piosenkarz 91-letni Charles Aznavour, urodzony w Paryżu w rodzinie ormiańskiej, która przeżyła masakrę sprzed stu lat.
Obecny na uroczystościach prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że to dzięki rosyjskiej dyplomacji, społeczność międzynarodowa potępiła przemoc wobec narodu ormiańskiego. – Pozycja Rosji była i pozostaje niezmienna. Uważamy, że nie może być żadnego uzasadnienia dla masowego mordowania ludzi – powiedział Putin. – Społeczność międzynarodowa powinna zrobić wszystko, by takie tragiczne wydarzenia nigdy się nie powtórzyły. Niestety w wielu regionach świata odradza się neofaszyzm, władzę przyjmują radykalni nacjonaliści, pojawia się także antysemityzm, widzimy też jak rozsiewa się rusofobię – dodał.
Wczoraj Ormiański Kościół Apostolski kanonizował półtora miliona ofiar ludobójstwa Ormian, które rozpoczęło się w Imperium Osmańskim w 1915 roku na rozkaz władz tureckich. Uroczystości tej przewodniczył katolikos i najwyższy patriarcha wszystkich Ormian Garegin II, a udział w ceremonii wzięły liczne delegacje państwowe i kościelne z całego świata. Była to najliczniejsza kanonizacja w historii całego chrześcijaństwa.