Rosyjscy motocykliści wygwizdali polskich dyplomatów

W Omsku członkowie miejscowego klubu motocyklowego „Legion 55” próbowali sabotować w poniedziałek naukową konferencję o deportacji Polaków na Syberię.

Aktualizacja: 26.05.2015 13:49 Publikacja: 26.05.2015 11:44

Omsk - rosyjscy bikerzy przed wejściem do budynku, w którym odbywa się konferencja (screen ze strony

Omsk - rosyjscy bikerzy przed wejściem do budynku, w którym odbywa się konferencja (screen ze strony omskinform.ru)

Foto: omskinform.ru

Ponieważ organizatorzy nie wpuścili ich do sali konferencyjnej kilkudziesięciu motocyklistów ustawiło się w szpalerze i wygwizdało gości: radcę polskiej ambasady w Moskwie Jarosława Książka, konsula w Irkucku Marka Zielińskiego oraz szefa przedstawiciela Unii Europejskiej w Moskwie, Litwina Vygaudasa Uszackasa.

„Nie mam pojęcia przeciw czemu oni protestują, ale – jak dla mnie – to jest swobodne wyrażenie swojego zdania w wolnym społeczeństwie" - powiedział Uszackas dziennikarzom, po czym pozdrowił motocyklistów i życzył im miłego dnia.

Dyplomaci są gośćmi trzydniowej konferencji naukowej pod tytułem „Polscy zesłańcy na Syberii od drugiej połowy XVIII wieku do początku XX wieku w percepcji rosyjskiej administracji, tubylczych narodów i samych zesłańców".

Szef „Legionu" Jurij Wotincew (pseudonim „Wujek Jura") powiedział dziennikarzom: „Jeśli Polacy przyjechali tu, by zwrócić uwagę na to jak Rosja źle się zachowuje, to ja mam do nich pytanie: dlaczego ani Unia Europejska, ani Polska nie zwracają uwagi na to, co się dzieje obecnie na Ukrainie ? Przecież tam rozkwita nacjonalizm, tam wychwalają czyny Bandery, który walzył po stronie Hitlera".

Protest motocyklistów zaczął się, gdy organizatorzy kategorycznie odmówili „Wujkowi Jurze" wejścia na salę i wystąpienia przed uczestnikami. „To jest konferencja naukowa i nie ma tu miejsca na polityczne oświadczenia" - stwierdziła jedna z organizatorek, Nina Kazydub.

„Konferencja poświęcona jest temu jak Rosja poniżała Polaków. Myśmy jakoby ich deportowali, poniżali. Występujemy przeciw fałszowaniu historii" - tak tłumaczył „Wujek" to, co chciał powiedzieć naukowcom i dyplomatom.

Potem jednak Wotincew po raz kolejny zmienił zdanie. „U nas jest pomnik polskich ofiar (deportacji). I każdy może do niego podejść. A my nie możemy dostać się do naszych pomników w Polsce. Niedawno właśnie nie wpuścili Nocnych Wilków."

„Mój dziadek był Polakiem, walczył w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (rosyjska, oficjalna nazwa tej części drugiej wojny światowej w której ZSRR walczył przeciw Niemcom). I co ? Wstyd mi teraz, że Polska tak traktuje historię. Dlaczego Polacy nie mają pretensji do Ukraińców ?" - dodał.

Ponieważ organizatorzy nie wpuścili ich do sali konferencyjnej kilkudziesięciu motocyklistów ustawiło się w szpalerze i wygwizdało gości: radcę polskiej ambasady w Moskwie Jarosława Książka, konsula w Irkucku Marka Zielińskiego oraz szefa przedstawiciela Unii Europejskiej w Moskwie, Litwina Vygaudasa Uszackasa.

„Nie mam pojęcia przeciw czemu oni protestują, ale – jak dla mnie – to jest swobodne wyrażenie swojego zdania w wolnym społeczeństwie" - powiedział Uszackas dziennikarzom, po czym pozdrowił motocyklistów i życzył im miłego dnia.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017