Ponieważ organizatorzy nie wpuścili ich do sali konferencyjnej kilkudziesięciu motocyklistów ustawiło się w szpalerze i wygwizdało gości: radcę polskiej ambasady w Moskwie Jarosława Książka, konsula w Irkucku Marka Zielińskiego oraz szefa przedstawiciela Unii Europejskiej w Moskwie, Litwina Vygaudasa Uszackasa.
„Nie mam pojęcia przeciw czemu oni protestują, ale – jak dla mnie – to jest swobodne wyrażenie swojego zdania w wolnym społeczeństwie" - powiedział Uszackas dziennikarzom, po czym pozdrowił motocyklistów i życzył im miłego dnia.
Dyplomaci są gośćmi trzydniowej konferencji naukowej pod tytułem „Polscy zesłańcy na Syberii od drugiej połowy XVIII wieku do początku XX wieku w percepcji rosyjskiej administracji, tubylczych narodów i samych zesłańców".
Szef „Legionu" Jurij Wotincew (pseudonim „Wujek Jura") powiedział dziennikarzom: „Jeśli Polacy przyjechali tu, by zwrócić uwagę na to jak Rosja źle się zachowuje, to ja mam do nich pytanie: dlaczego ani Unia Europejska, ani Polska nie zwracają uwagi na to, co się dzieje obecnie na Ukrainie ? Przecież tam rozkwita nacjonalizm, tam wychwalają czyny Bandery, który walzył po stronie Hitlera".
Protest motocyklistów zaczął się, gdy organizatorzy kategorycznie odmówili „Wujkowi Jurze" wejścia na salę i wystąpienia przed uczestnikami. „To jest konferencja naukowa i nie ma tu miejsca na polityczne oświadczenia" - stwierdziła jedna z organizatorek, Nina Kazydub.