Wiaczesław Dacik wypędził nocą 15 prostytutek i co najmniej dwóch ich klientów na ulicę. Tam kazał im się rozbierać i nagich popędził na komisariat policji. Policjanci aresztowali go za chuligaństwo i naruszenie miru domowego.
Sąd nad Newą wydał nakaz aresztowania go na dwa miesiące za pogrom domów publicznych w centrum miasta, na Wyspie Wasilewskiej. Oskarżono go m.in. o to, że „używając siły fizycznej przemieścił kobietę na korytarz, gdzie udało jej się uciec. Swoimi działaniami Dacik naruszył konstytucyjne prawo poszkodowanej do nienaruszalności mieszkania".
Dacikowi grozi dziesięć lat więzienia – również za wyłamywanie drzwi w domach publicznych i bójkę z ochroną jednego z nich. Prostytutki ukarano grzywną, ich klientom nic się nie stało.
Działacz radykalnego, nacjonalistycznego „Związku Słowiańskiego" jest jednocześnie kryminalistą i byłym zawodnikiem MMA (mieszanych sztuk walki) o pseudonimie „Rudy Tarzan". Zaczynał od trenowania tajskiego boksu, szybko jednak zamienił go na „walki w stylu wolnej amerykanki".
Jednocześnie zaczął burzliwą karierę kryminalną. Po serii napadów na salony z telefonami komórkowymi i sklepy jubilerskie został aresztowany w 2007 roku. Jak sam wspominał, w petersburskim areszcie udawał psychicznie chorego. Robił to tak dobrze, że rzeczywiście zamknięto go w zakładzie psychiatrycznym.