Wynika to z badań, przeprowadzonych przez międzynarodową firmę audytorsko-doradczą KPMG, na który powołuje się popularny białoruski portal tut.by. Z badań, które zostały przeprowadzone na zlecenie British American Tobacco, Imperial Tobacco, JT International oraz Phillip Morris International wynika, że od 2010 roku co dziesiąty wypalony w Unii Europejskiej papieros pochodzi z nielegalnego źródła.

Analitycy KPMG podliczyli, że w 2015 roku na terenie krajów UE sprzedano 53 mld sztuk nielegalnych papierosów. Budżety tych krajów straciły na tym aż 11,3 mld euro. Co ciekawie, największym popytem przemycane papierosy cieszą się we Francji i Polsce. W pierwszej piątce odbiorców takiej produkcji znalazły się także Wielka Brytania, Niemcy oraz Włochy.

Według tych informacji Białoruś jest liderem w przemycie papierosów legalnie wyprodukowanych i nielegalnie przywiezionych do państw unijnych. Białoruskie papierosy trafiają nawet do Norwegii oraz Szwajcarii. W Polsce 38 proc. przemycanych papierosów pochodzi właśnie z Białorusi. Na drugim miejscu wśród „przemytników" znalazła się Ukraina. Nielegalne papierosy do Europy trafiają także z Algierii oraz Rosji.

Obecnie średnia cena paczki papierosów (20 szt.) na Białorusi i Ukrainie wynosi około 0,60 euro (równowartość 2,5 zł), a w Rosji nieco ponad 0,80 euro.