Trump podkreślił, że wierzy, iż tak się nie stanie, a "korupcja będzie musiała pogodzić się z praworządnym wyborem amerykańskiego wyborcy".
Kandydat Republikanów na prezydenta mówił, iż ma plan jak "osuszyć (polityczne) bagno w Waszyngtonie" i oczyścić scenę polityczną z korupcji. Obiecał też zakończenie stagnacji gospodarczej, w której pogrążyły się Stany.
Mówiąc o ewentualnej wygranej Hillary Clinton Trump stwierdził, że jeśli "kartel Clintonów będzie rządził USA", wówczas "historia zapamięta, że w 2017 roku Ameryka straciła swoją niepodległość". - Nigdy na to nie pozwolimy. Nadszedł czas, by osuszyć bagno w Waszyngtonie - dodał.