Reklama
Rozwiń
Reklama

Jerzy Haszczyński o zamachach w Stambule i Kairze

Sobota wieczorem w Stambule, niedziela rano w Kairze. Dwa krwawe zamachy, których najprawdopodobniej nie łączy organizator.

Aktualizacja: 11.12.2016 19:24 Publikacja: 11.12.2016 19:20

Jerzy Haszczyński o zamachach w Stambule i Kairze

Foto: KOMPA?A WALDEMAR/FOTORZEPA

Pierwszego, jeśli wierzyć oskarżeniom władz tureckich, dokonała kurdyjska PKK. Za drugi odpowiadają zapewne fundamentaliści islamscy.

Ale łączą je inne cechy, bo terroryści różnych maści, zwłaszcza na szeroko pojętym Bliskim Wschodzie (szeroko, bo cel w Stambule był w europejskiej części metropolii), tworzą coś w rodzaju międzynarodówki. Napędzają się okrutnymi ideami, mobilizują nawzajem do zamachów jak najbardziej spektakularnych. Bo takie trafią do mediów i sprawią to, na czym terrorystom zależy – przestraszą ludzi.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1349
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1347
Świat
Między Chinami a USA, Azja wybiera autonomię. Bliskowschodni pokój
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1346
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1345
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama