Przemawiając z okazji amerykańskiego święta upamiętniającego obywateli USA, którzy zginęli w trakcie odbywania służby wojskowej (Memorial Day) Biden zapewnił, że USA "nie będą stały z boku i przyglądały się jak Putin łamie prawa człowieka".

W piątek Biały Dom zapewnił, że spotkanie między Bidenem a Putinem ma się odbyć w zaplanowanym terminie, po tym jak Microsoft zasygnalizował przeprowadzenie cyberataku na organy administracji USA przez Nobelium - grupę, która stała za ubiegłorocznymi atakami na oprogramowanie SolarWind. Za tym ostatnim atakiem miała stać Rosja.

Biały Dom zapowiadając spotkanie Bidena z Putinem 16 czerwca poinformował, że obaj prezydenci omówią całą gamę tematów w celu przywrócenia "stabilności i przewidywalności" w relacjach Waszyngtonu z Moskwą.

W ostatnim czasie relacje USA z Rosją pozostają napięte co ma związek m.in. z oskarżeniami o ingerencję w wybory w USA formułowanymi przez amerykański wywiad pod adresem Rosji, a także koncentracją rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą.