- Mam pełną wiarę w tę izbę i jestem przekonany, że wybierze najlepiej dla nas, biorąc pod uwagę nasze najlepsze tradycje - powiedział premier Wielkiej Brytanii.
Dalsze opóźnianie brexitu jest bezsensowne i bardzo kosztowne, mówił Johnson. - Wielokrotnie w historii byliśmy traktowani jako, czarna owca. Oto chwila, by wreszcie zakończyć wieloletnie spory. Więc teraz, apeluję, jako demokraci zjednoczmy się wokół nowej propozycji. Poprzyjmy umowę, która jest w stanie uleczyć ten kraj.
Premier poświęcił dużo czasu, by zapewnić, że jego umowa nie narusza Porozumienia Wielkopiątkowego i nie doprowadza do faktycznego podziału Zjednoczonego Królestwa, co zarzucają mu krytycy.
Po wystąpieniu szefa rządu, rozpoczęła się debata. Krytykę projektu Johnsona rozpoczął lider Partii Pracy Jeremy Corbyn. - Ta umowa to zagrożenie dla miejsc pracy, służby zdrowia. Zostawia nas bez unii celnej - powiedział. - Temu rządowi nie można ufać, a ta izby nie da się oszukać – mówił, radząc swoim parlamentarzystom, aby głosowali przeciwko umowie Johnsona. "Partia Pracy nie sprzeda społeczności, które reprezentujemy, nie sprzedamy ich przyszłości" - oświadczył.
W czwartek UE i Wielka Brytania ogłosiły, że doszły do porozumienia ws. nowej umowy brexitowej, która zastąpiła umowę wynegocjowaną przez Theresę May i przyjętą przez Unię 25 listopada 2018 roku.