Taylor zeznał, że relacje USA z Ukrainą zostały "fundamentalnie osłabione".
Trump przekonywał wcześniej, że nie proponował prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu żadnego układu, w ramach którego w zamian za pomoc wojskową oczekiwał, iż Kijów przyjrzy się interesom Huntera Bidena na Ukrainie.
Komentując treść zeznań Taylora sekretarz prasowa Białego Domu, Stephanie Grisham wydała oświadczenie, w którym czytamy, że "prezydent Trump nie zrobił niczego złego - to skoordynowana kampania oszczerstw prowadzona przez skrajnie lewicowych parlamentarzystów i radykalnych, nie pochodzących z wyborów biurokratów, którzy wydali wojnę konstytucji".
Taylor był kolejnym świadkiem zeznającym w tej sprawie.