Śmierć Abu Bakra al-Bagdadiego ogłaszano już kilkakrotnie, ale się nie potwierdzała. Tym razem jego zgon został potwierdzony dzięki badaniu DNA na miejscu operacji amerykańskich sił specjalnych. Mówił o tym barwnie w niedzielę na specjalnie zwołanej konferencji prasowej prezydent USA, wychwalając żołnierzy i współpracowników.
- Wiem, że prezydent miał zaplanowaną rozmowę z członkami jednostki - powiedział generał Mark A. Milley. - Nie wiem, jakie jest źródło tych informacji. Zakładam, że rozmawiał on bezpośrednio z członkami oddziału - dodał.
Wcześniej sekretarz obrony Mark Esper również przekazał, że nie posiada informacji na temat szczegółów operacji, o jakich mówił prezydent Trump.
Skąd amerykański prezydent wiedział o szczegółach misji? Przedstawiciele Białego Domu odmówili odpowiedzi. Część twierdzi, że Trump mógł rozmawiać z członkami zespołu Delta Force, którzy byli na miejscu.