Aktualizacja: 05.11.2015 06:40 Publikacja: 05.11.2015 06:45
Foto: 123RF
Rolnik domagał się od koła łowieckiego zapłaty 4034 zł odszkodowania za szkody w uprawie kukurydzy spowodowane przez dziki. Koło łowieckie odmówiło, uzasadniając, że nie współpracował on z kołem przy zabezpieczeniu zasiewu, tzn. przy ogrodzeniu upraw pastuchem elektrycznym. Koło podnosiło, że kilkakrotnie zaproponowało rolnikowi dostarczenie palików, drutu i urządzenia elektrycznego oraz pomoc w rozłożeniu instalacji, natomiast obowiązkiem rolnika byłoby zabezpieczenia dostaw energii i dbanie o ewentualne połączenie zerwanego drutu, przy czym koło zwracałoby pieniądze za prąd.
Egzamin ósmoklasisty 2025 - dzień pierwszy. Uczniowie ósmych klas szkół podstawowych zmagali się dzisiaj z język...
Pozasądowe rozwody, choć mają być szybsze, to nie będą droższe. W dodatku rozwiązanie małżeństwa będzie można uz...
To, że darowizna dla małoletniego jest obciążona np. służebnością drogi koniecznej, nie unieważnia takiej umowy...
Wniosek o zmianę miejsca głosowania można składać już na 44 dni przed dniem wyborów, nie później jednak niż trze...
Rowerzysta, dojeżdżając do przejazdu rowerowego, nie ma pierwszeństwa. Zyskuje je dopiero, gdy znajdzie się już...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas