Reklama

"Nie poszłam do banku, bo nie umyłam głowy". Jak tłumaczą się dłużnicy

Wymyślając usprawiedliwienia, dłużnicy chcą przekonać samych siebie, że rzeczywiście wystąpiły ważne powody, które uniemożliwiły im uregulowanie zobowiązań – mówią eksperci.

Aktualizacja: 12.12.2019 10:13 Publikacja: 11.12.2019 20:56

"Nie poszłam do banku, bo nie umyłam głowy". Jak tłumaczą się dłużnicy

Foto: Adobe Stock

„Chciałam iść do banku, ale mam nieumytą głowę"; „Pojechałem do Egiptu i nie wiem, gdzie jestem"; „Zgubiłem się w lesie i nie mam dostępu do banku"; „Już szłam do banku, by wpłacić pieniądze, ale ktoś ukradł mi torebkę" – to niektóre wymówki stosowane przez dłużników, którzy nie regulują terminowo swoich zobowiązań. Zdaniem ekspertów jest to forma usprawiedliwiania się dłużnika przed samym sobą, a nie przed wierzycielem.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Kocia wolność czy miejskie zagrożenie? Wypuszczanie kotów to problem dla zwierząt i przyrody
Społeczeństwo
„To może być zapowiedź radykalnej zmiany nastrojów”. Socjolog komentuje najnowszy sondaż
Społeczeństwo
Niechciani pasażerowie metra. W siedzeniach zalęgły się pluskwy?
Społeczeństwo
Krzysztof Ruchniewicz: Nie domagam się zwrotu dóbr kultury Niemcom
Reklama
Reklama