Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 29.03.2018 09:37 Publikacja: 29.03.2018 09:31
Foto: adobestock
Incydent miał miejsce w listopadzie zeszłego roku. Mężczyzna wracał z pracy do domu i w trakcie jazdy po zapuszczonej i ośnieżonej ulicy wpadł w dziurę. W rezultacie poobijał się i uszkodził rower - złamał trzy szprychy i zepsuł tylną przerzutkę.
- Byłem oburzony tą sytuację. Uznałem, że coś powinno się zrobić w sprawie tej dziury i poszedłem na policję. Tam zamierzałem zgłosić fakt wypadku i zwrócić się o rekompensatę poniesionej szkody. Na miejscu nie czekałem na przyjazd drogówki, bo było mi zimno. Sporządziłem raport z wypadku w uwzględnieniem tego, co powiedzieli świadkowie i po kilku dniach udałem się do wydziału okręgowego. W rezultacie zostałem wezwany do wyjaśnień i powiedziano mi, że zostałem ukarany grzywną - opowiadał pechowy rowerzysta portalowi Lenta.ru.
W sobotę w stolicy Węgier, Budapeszcie, odbył się 30. doroczny marsz Budapest Pride, który w tym roku miał wyjąt...
Europejczycy powinni zgromadzić zapasy, które pozwolą im na przetrwanie pierwszych 72 godzin ewentualnego kryzys...
W Wielkiej Brytanii wśród osób poniżej 18. roku życia wzrasta świadomość istnienia woreczków nikotynowych – poka...
Jednostki kalifornijskiej Gwardii Narodowej zostały skierowane w niedzielę na ulice Los Angeles, by pomóc w opan...
Administracja Donalda Trumpa poinformowała, że wysyła 2 tysięcy żołnierzy Gwardii Narodowej do Los Angeles, gdzi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas