Magarelli, w czasie zajęć prowadzonych przez siebie na uczelni, przedstawiał teorie spiskowe mówiące o tym, że Amerykanie dokonali mistyfikacji preparując nagranie z lądowania na Księżycu. Władze uniwersytetu poinformowały "Newsweek", że obecnie prowadzą postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.
O zaskakujących słowach wykładowcy lokalnemu portalowi NorthJersey.com opowiedział jeden ze studentów, 18-letni Benny Koval. Według niego wykładowca przedstawia również inne kontrowersyjne teorie w czasie zajęć - twierdzi np. że Irlandczycy byli pierwszymi niewolnikami w Ameryce i przekonuje, że liczba Żydów, którzy zginęli w Holokauście była niższa od tej podawanej oficjalnie (w czasie II wojny światowej III Rzesza wymordowała ok. 6 mln Żydów).
Na dowód tego, że Amerykanie nie wylądowali na Księżycu, wykładowca pokazał studentom zdjęcie flagi USA wbitej w księżycowy grunt, która wygląda jakby powiewała na wietrze. - Tam nie ma atmosfery, jak to możliwe - pytał Magarelli, co słychać na nagraniu umieszczonym przez Kovala na Twitterze. - Nigdy nie wylądowaliśmy na Księżycu, nie wiedzieliście tego - dodaje wykładowca.
Przedstawiony przez profesora argument jest często podnoszony przez osoby, które twierdzą, że człowiek nigdy nie wylądował na Księżycu. W rzeczywistości flaga prawdopodobnie nie trzepotała na wietrze lecz powoli - w związku z grawitacją na Księżycu znacznie słabszą niż na Ziemi - opadała ku dołowi.
Rzeczniczka uniwersytetu Mary Beth Zeman proszona o komentarz poinformowała, że uczelnia przygląda się obecnie całej sprawie i podejmie decyzję co do tego jak zareagować na słowa wykładowcy.