Reklama
Rozwiń
Reklama

Utknęli na autostradzie. IKEA zaproponowała im nocleg

Na autostradzie w Thurrock doszło do wypadku, w wyniku którego droga została zablokowana i około 200 osób nie mogło wrócić do domu. Sklep IKEA zaoferował schronienie.

Aktualizacja: 31.08.2018 13:13 Publikacja: 31.08.2018 11:20

Utknęli na autostradzie. IKEA zaproponowała im nocleg

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

adm

 

W mediach społecznościowych opublikowane zostały zdjęcia klientów śpiących na łóżkach w sklepie IKEA w Thurrock, znajdującym się w hrabstwie Essex. Sklep zaoferował klientom schronienie po tym, jak na autostradzie przewróciła się ciężarówka i zablokowała Dartford Crossing na M25. Autostrada zablokowana została w dwóch kierunkach, a kierowcy nie mieli, jak wrócić do domu - podaje portal londynek.net.

Czytaj także: IKEA śmieje się z RODO

 

Na Twitterze, konsultant medialny Fergal Parkinson opublikował zdjęcie swojej żony i córki, które odpoczywają na łóżkach w sklepie IKEA. "Przez wypadek na M25 setki ludzi utknęło w sklepie IKEA w Thurrock. Drogi są zamknięte. Ludziom, także mojej żonie i córce, powiedziano, że jeśli chcą, mogą zostać na noc" - czytamy we wpisie.

Reklama
Reklama

"Utknęłyśmy w IKEA przez wypadek na M25. Na ponad 5 godzin. Malowanie w sklepie ratują nasze zdrowie psychiczne. Dzięki Bogu za pisaki, tęcze i jednorożce” - napisała inna, wdzięczna klientka.

Choć sklep jest zwykle czynny do godziny 22.00, ze względu na okoliczności, zamknięto go godzinę później, gdy drogi nie były już zablokowane.

"Evening Standard” podaje, że wypadek miał miejsce 28 sierpnia około godziny 14.00. Rzeczniczka IKEA poinformowała, że wszystkie osoby opuściły sklep kwadrans przed godziną 23.00.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Jacek Bartosiak jednak doktorem. Mamy decyzję w jego sprawie
Piłka nożna
Transmisja meczu Litwa-Polska zakłócona? „Obca ingerencja”
Społeczeństwo
Ewakuacja pasażerów z samolotu na lotnisku Kraków-Balice
Społeczeństwo
Wiceszefowa MEN: Dorośli często lekceważą problem hejtu. To może skończyć się tragicznie
Reklama
Reklama