Reklama

Niemcy: Artysta protestuje przeciwko skrajnej prawicy, ustawił w Chemnitz hajlujące wilki

10 figurek z brązu, przedstawiających wilki z łapami wyciągniętymi w hitlerowskim pozdrowieniu, zostało postawionych w mieście Chemnitz we wschodnich Niemczech.

Aktualizacja: 13.09.2018 15:08 Publikacja: 13.09.2018 14:34

Rainer Opolka i stworzone przez niego wilki

Rainer Opolka i stworzone przez niego wilki

Foto: AFP

qm

W Chemnitz w ostatnich tygodniach doszło do serii gwałtownych zajść po tym, jak niemiecki obywatel został zabity przez dwóch migrantów. W areszcie znalazło się dwóch podejrzanych o zabójstwo Niemca, Syryjczyk i Irakijczyk. Ten ostatni miał być deportowany z Niemiec, ale procedura ta ciągnie się często w nieskończoność.

W proteście na ulice wylegli mieszkańcy, lecz szybko kontrolę nad wydarzeniami przejęła radykalna prawica. Wśród demonstrantów zaroiło się od zwolenników neonazistów w napompowanych kurtkach, tzw. Bomberjacke, w koszulkach z wizerunkami hełmów Wehrmachtu, insygniami dywizji SS „Das Reich". Niemieckie media nie mają więc wątpliwości, że winę za zajścia w Chemnitz ponoszą środowiska radykalnej prawicy. Podobnie większość polityków. Mowa jest nawet o objęciu największej partii opozycji AfD inwigilacją przez kontrwywiad.

Dowiedz się więcej: Chemnitz może być wszędzie

Na wydarzenia odpowiedzieli antyrasiści. W Chemnitz wystawionych zostało 10 rzeźb "The Wolves is Back" ("Wilki wracają") - figury przedstawiają wilki, wyciągające przednie łapy w geście "heil Hitler". Organizatorzy akcji wyjaśniają, że instalacja opiera się na założeniu, że zarówno naziści, jak i obecni prawicowi radykałowie często określają siebie właśnie jako "wilki".

Foto: AFP

Reklama
Reklama

Posągi zostały stworzone przez artystę Rainera Opolkę i staną przed słynną statuą Karola Marksa w Chemnitz. Obok ustawiono tablice, oskarżające prawicowe grupy o "wykorzystywanie lęków" i opisujące prawicowy radykalizm jako "matkę wszystkich problemów".

Niektóre figury wyglądają jak wilki gotowe do ataku, podczas gdy inne zaprezentowane zostały z zawiązanymi oczami.

Wilcze posągi były wcześniej wystawiane przed sądem w Monachium, kiedy skazywano w nim Beate Zschäpe z neonazistowskiego gangu, który został uznany winnym 10 morderstw na tle rasowym w latach 2000-2007. Zschäpe została skazana na dożywocie. Figury prezentowano także w Berlinie i Dreźnie.

Społeczeństwo
Strzelanina na plaży Bondi. Kim jest bohater, który mógł uratować nawet setki osób?
Społeczeństwo
Samolot pasażerski prawie zderzył się z maszyną wojskową USA. „To oburzające”
Społeczeństwo
Kibice rozczarowani wizytą Leo Messiego w Kalkucie. Wdarli się na boisko i zdemolowali stadion
Społeczeństwo
Ultrabogacze podbijają świat. I nadal się bogacą
Społeczeństwo
Czy Szwajcaria ustali w referendum liczbę ludności? Głosowanie możliwe w 2026 roku
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama