Przysięga dla turystów. "Będę szanował futrzastych mieszkańców"

Australijską wyspę Marii zamieszkują urocze ssaki z rzędu dwuprzodozębowców, wombaty. Turyści coraz częściej robią sobie z nimi selfie, a lokalne władze apelują, żeby zostawić je w spokoju.

Aktualizacja: 16.01.2019 13:23 Publikacja: 16.01.2019 13:10

Przysięga dla turystów. "Będę szanował futrzastych mieszkańców"

Foto: AdobeStock

Każdy, kto jedzie na australijską wyspę Marii, która nie ma stałych mieszkańców poza strażnikami parku narodowego, zostanie powitany znakami, na których znajduje się podróżnicza przysięga. "Przysięgam, że będę szanował i chronił futrzastych i opierzonych mieszkańców Marii, pamiętam, że jesteście dzikie i przyrzekam, że tak zostanie. Przysięgam, że z szacunkiem podziwiam cuda twojego pięknego domu na wyspie, od nabrzeża, przez malowane klify, przez skaliste urwiska, nawiedzone zatoczki i tajemnice ruiny” - brzmi tekst, który pojawił się na znakach. Przysięga odnosi się także do wombatów, które zamieszkają wyspę. Turyści mają obiecać, że „nie będą ich ścigać z kijami do robienia selfie, ani nie zbliżą się do małych”. „Nie otoczę cię ani nie spróbuję cię zabrać. Upewnię się, że nie zostawiam śmieci ani jedzenia. Zobowiązuję się, że pozostaniecie dzikie. Przysięgam odkrywać z poczuciem odpowiedzialności i życzliwości. Opuszczę dziką wyspę tak, jak ją poznałem, i zabiorę do domu wspomnienia pełne piękna” - czytamy. 

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Społeczeństwo
Rusłan Szoszyn z Nagrodą im. Macieja Płażyńskiego
Społeczeństwo
Sondaż: Czy zdaniem Polaków za pożarami w Polsce mogą stać rosyjskie służby?
Społeczeństwo
Co z końmi na szlaku do Morskiego Oka? Rząd przedstawił ustalenia
Społeczeństwo
Morskie Oko: Starosta tatrzański tłumaczy dlaczego meleksy nie mogły zastąpić koni
Społeczeństwo
Rada Języka Polskiego ogłasza rewolucję. Nazwy mieszkańców miast wielką literą. Są też inne, ważne zmiany