Były monarcha przyznał, po 20 latach walki przed sądami, że 51-letnia rzeźbiarka Delphine Boel jest jego biologiczną córką.
Po raz pierwszy Boel wystąpiła z roszczeniami wobec Alberta II w 1999 roku. Albert jednak był już od 1993 roku królem Belgów i obejmował go immunitet. Gdy w 2013 roku abdykował z powodów zdrowotnych, Boel ponownie wystąpiła do sądu o uznanie ojcostwa. Prawne korowody trwały do 2017 roku, gdy sąd apelacyjny nakazał byłemu królowi przeprowadzenie testu DNA. Albert II zwlekał z wykonaniem wyroku, sąd zagroził mu karą 5 tys. euro dziennie za każdy dzień zwłoki. Ostatecznie król przekazał do badań próbkę śliny, test przeprowadzono, ale dzięki staraniom królewskich prawników, jego wyniki zostały utajnione. Wreszcie sąd kasacyjny 13 grudnia 2019 nakazał ujawnienie wyniku.