- Funkcjonariusze CBA, jeżeli będą chcieli dokonać sprawdzenia jakiejkolwiek osoby, będą musieli każdorazowo indywidualnie występować z wnioskiem pisemnym bądź elektronicznym o wejście do systemu i dopiero po potwierdzeniu przez ZUS to robić - powiedział Radiu ZET były prezes ZUS Paweł Wypych.

Na początku będzie trudniej. Funkcjonariusz przyjedzie do ZUS-u z teczką dokumentów albo wyśle je kurierem. Dopiero za kilka tygodni zamieni się to w zgłoszenia elektroniczne.

ZUS wysłuchał wątpliwości wyrażanych przez opinię publiczną i formułowanych przez Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych i postawił CBA warunki. Teraz nowy Prezes ZUS-u podejmie decyzję o uruchomieniu tej trochę już mniej groźnie wyglądającej linii miedzy ZUS-em a CBA.