- Niewłaściwe wykorzystanie zdjęć z naszej uroczystości weselnej służyło do promowania strachu i nietolerancji - powiedział Fay dodając, że dzień ślubu cywilnego był dla nich szczęściem, które teraz zostaje użyte do walki politycznej.
Fay zaznaczył jednak, że spotkał się z wieloma wyrazami sympatii i zrozumienia w Polsce.
Moulton powiadomił, że obaj panowie napisali list. Jutro ma być on udostępniony mediom.
- W liście prosimy o spotkanie. Być może prezydent zechce z nami porozmawiać - dodał.
Brendan Fay i Tom Moulton przybyli do Polski, aby wystąpić w programie Teraz My! w TVN.