Afroamerykanie szukają przodków

Coraz więcej czarnych mieszkańców Ameryki poznaje swoje korzenie dzięki badaniom DNA

Publikacja: 08.03.2009 00:01

Dzieci z Kenii

Dzieci z Kenii

Foto: Fotorzepa, Paulina Wilk PW Paulina Wilk

Wkrótce po 50. urodzinach pani Marshall z Marylandu poznała swą prawdziwą ojczyznę. – Moje miejsce jest w Ghanie – mówi zdecydowanym głosem o kraju, w którym była tylko raz na krótkiej wycieczce. Lyndra Marshall przez większość życia zastanawiała się, skąd właściwie wywodzi się jej rodzina. – Zadawałam sobie to pytanie, od kiedy zaczęłam chodzić do szkoły – wspomina 54-letnia była urzędniczka Departamentu Transportu USA.

[srodtytul]Już nie musimy zgadywać [/srodtytul]

Potomkowie anglosaskich, niemieckich czy polskich osadników i imigrantów zwykle nie mają takich rozterek. Ale dla 37 milionów czarnych Amerykanów, których przodkowie byli niewolnikami, to chleb powszedni. – Kolejne pokolenia czarnych Amerykanów nie wiedziały nic o swych korzeniach. Teraz nie musimy już zgadywać – mówi dyrektorka firmy African Ancestry Gina Paige.

W niewielkim, skromnym biurze na trzecim piętrze niepozornego biurowca w podwaszyngtońskim Silver Spring Paige zajmuje się dzień w dzień odkrywaniem zamierzchłej przeszłości. W kilku kątach stoją afrykańskie posążki, na jednej ze ścian wisi wielka mapa Czarnego Kontynentu. African Ancestry oferuje badania DNA pozwalające ustalić genetyczny związek klienta z konkretnym rejonem Afryki. Z usług firmy skorzystało w pięciu latach jej istnienia ponad 15 tysięcy osób, w tym takie sławy jak Oprah Winfrey czy Spike Lee. Z roku na rok klientów jest coraz więcej. Ale na próżno szukać ich w biurze w Silver Spring: wszystko odbywa się za pośrednictwem poczty.

Po wpłaceniu 349 dolarów na konto firmy, klient otrzymuje czarną, tekturową kopertę, a w niej szczegółowe instrukcje, zestaw wacików wraz z pojemnikiem i kopertę zwrotną. Wystarczy wypełnić formularz, przejechać wacikiem po wnętrzu policzka, zapakować go do pojemnika, wsadzić do koperty i wysłać. African Ancestry przekazuje próbkę do laboratorium, a potem analizuje wyniki w oparciu o bazę 25 tysięcy próbek genetycznych z Czarnego Kontynentu.

[srodtytul]Odzyskać fragment historii [/srodtytul]

Wiedza o pochodzeniu zacierała się w kolejnych pokoleniach niewolników. – Jestem przekonana, że jeszcze moi dziadkowie wiedzieli, ale czasy były takie, że nikt nie chciał o tym mówić. Oni pamiętali jeszcze pracę na plantacjach na Południu – wspomina Lyndra Marshall. Dla Giny Paige, której rodzice wywodzą się z plemion Fulani i Hausa, ustalenie tych korzeni to rodzaj historycznej sprawiedliwości. – Utraciliśmy nawet nasze prawdziwe nazwiska. Skradziono nam naszą historię. Te testy to okazja, by chociaż fragment jej odzyskać – mówi Paige. Według niej margines błędu wynosi tylko pięć procent, a African Ancestry to jedyna firma, która dysponuje wystarczająco dużą bazą danych, by móc powiązać współczesnego Afro-Amerykanina z konkretną grupą etniczną w Afryce.

Zdaniem niektórych naukowców, takich jak genetyk Bruce Jackson z Uniwersytetu Massachusetts, który sam prowadzi podobne badania, na razie w ogóle nie jest to możliwe, a African Ancestry nieco naciąga interpretację wyników.

Pani Marshall nie ma jednak najmniejszych wątpliwości co do tego, skąd pochodzi. Dwa lata temu pojechała z ponad stoma innymi osobami z USA, które odnalazły swe korzenie w Ghanie, do kraju przodków. Organizując wyjazd nie wiedzieli, że kraj ten obchodzić będzie akurat 50-lecie swej niepodległości. Gościom z Ameryki zgotowano piękne przyjęcie, ugościł ich nawet osobiście król Aszanti. – Gdy zwiedzałam lochy, z których wysyłano niewolników do Ameryki, byłam pod wielkim wrażeniem. Ale równie wielkie było moje wzruszenie, gdy całą naszą grupę przeprowadzono przez symboliczną bramę z napisem „Brama powrotu” - opowiada pani Marshall. Czuli, że są w prawdziwej ojczyźnie.

[srodtytul]Washington wodzem Ngalu [/srodtytul]

Czarny aktor Isaiah Washington, znany w Polsce z serialu "Chirurdzy", także zrobił sobie parę lat temu test, ale jego wynik kazał mu pójść o krok dalej. Ustaliwszy, że wywodzi się z Sierra Leone, Washington wystąpił o obywatelstwo tego kraju i dzięki swej popularności bez problemu je dostał.

Washington wspomina, jak w dzieciństwie Afryka kojarzyła mu się jedynie z ludożercami, którzy chcieli zjeść Tarzana. Nie miał okazji dowiedzieć się wiele o kontynencie swych przodków ani od matki, ani od nauczycieli. Teraz wyraża wszem i wobec dumę z nowej-starej ojczyzny. Został nawet honorowym wodzem wioski Ngalu, której władze nadały mu nowe imie, Gondobay Manga, na cześć legendarnego afrykańskiej wojownika.

Washington założył kosztem niemal miliona dolarów fundację, która ma zajmować się pomocą dla Sierra Leone. Wiele afrykańskich krajów z powodów historycznych niechętnie patrzy na ideę podwójnego obywatelstwa. Pani Marshall ma jednak szczęście, bo Ghana jest pod tym względem wyjątkowa: od paru lat tamtejszy rząd prowadzi program przyciągania "amerykańskiej diaspory", którego częścią jest szybka ścieżka przyznawania czarnym Amerykanom ghanijskich paszportów. – Mam zamiar o taki wystąpić – zapowiada pani Marshall. I podkreśla, że jej miłość do kraju przodków ma wymiar głęboko duchowy. - Powiedziałam już swoim dzieciom: pochowajcie mnie w Ghanie - dodaje pełnym dumy głosem.

Wkrótce po 50. urodzinach pani Marshall z Marylandu poznała swą prawdziwą ojczyznę. – Moje miejsce jest w Ghanie – mówi zdecydowanym głosem o kraju, w którym była tylko raz na krótkiej wycieczce. Lyndra Marshall przez większość życia zastanawiała się, skąd właściwie wywodzi się jej rodzina. – Zadawałam sobie to pytanie, od kiedy zaczęłam chodzić do szkoły – wspomina 54-letnia była urzędniczka Departamentu Transportu USA.

Pozostało 91% artykułu
Społeczeństwo
„Niepokojąca” tajemnica. Ani gubernator, ani FBI nie wiedzą, kto steruje dronami nad New Jersey
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Właściciele najstarszej oprocentowanej obligacji świata odebrali odsetki. „Jeśli masz jedną na strychu, to nadal wypłacamy”
Społeczeństwo
Gwałtownie rośnie liczba przypadków choroby, która zabija dzieci w Afryce
Społeczeństwo
Sondaż: Którym zagranicznym politykom ufają Ukraińcy? Zmiana na prowadzeniu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Antypolska nagonka w Rosji. Wypraszają konsulat, teraz niszczą cmentarze żołnierzy AK