Rz: Dziś Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją obchodzony pod hasłem „Depresja a bezsenność”. Co ma wspólnego depresja z bezsennością?
Dariusz Wasilewski:
Problemy ze snem są udziałem prawie wszystkich pacjentów z depresją. Niewielu z nich śpi snem, który można uznać za regenerujący. Bezsenność często staje się maską depresji, ponieważ nie mamy problemów z nastrojem, ale nie śpimy przez wiele miesięcy, czasami przez wiele lat. Badania pokazują, że u pacjentów z przewlekłą bezsennością depresja po pewnym czasie daje o sobie znać.
Depresja jest przyczyną bezsenności?
W depresji zaburzony jest cały nasz rytm biologiczny. Człowiek chętnie kładzie się spać, z reguły zasypia, ponieważ to uwalnia go od zmory depresyjnej, którą czuje w ciągu dnia. Zwykle jednak śpi płytko i budzi się nad ranem, bo się boi, że znowu przyjdzie dzień, w którym będzie się musiał potwornie męczyć. Są też takie postacie depresji, w których człowiek chce tylko spać i ucieka w sen, ale to rzadsze przypadki.