– Mamy powody do dumy. Nasi mieszkańcy pokazali, że stać ich na społeczny zryw – cieszy się Paweł Baraniuk, student prawa z Białegostoku.
W lutym zainicjował akcję głosowania na to miasto w konkursie ogłoszonym przez producenta gry Monopoly. – Kiedy zobaczyłem, że inne miasta się mobilizują, zacząłem zachęcać znajomych do oddawania głosów. O rozpropagowanie akcji poprosiłem organizacje studenckie, przyjaciół ze Stowarzyszenia Dumny Białystok, kibiców Jagiellonii, a nawet brytyjską Polonię – wylicza. Baraniuk stworzył stronę Glosujemynabialystok.pl.
Swoją cegiełkę dołożył magistrat, zabiegając o głosy m.in. na miejskich profilach na portalach społecznościowych. Białystok już pierwszego dnia zajął pozycję lidera i nie oddał jej do końca. Ale nie tylko tam konkurs wywołał poruszenie.
– W ciągu miesiąca półtora miliona internautów za pośrednictwem naszej strony oddało blisko 2,3 miliona głosów – informuje Krzysztof Bukowski z biura prasowego Monopoly Polska. Uczestnicy zabawy mieli do wyboru dwie listy.
Na pierwszej znalazło się 60 miast wskazanych przez producenta. Na planszę trafi 20 z nich. Druga zawierała miejscowości, które zgłaszali sami internauci.