Na posesję miłośnika motoryzacji włamał się najpierw 23-letni Krystian W. Mężczyzna ukradł stamtąd metalowe grzejniki, które sprzedał. – W czasie włamania zobaczył, że są tam też stare samochody, więc też postanowił je ukraść i sprzedać na... złom – opowiada Jakub Sawicki z komendy w Elblągu.
Samochody należały do kolekcjonera, który kupował auta w złym stanie technicznym, a potem sam je odnawiał. Pojazdy stały na zamkniętym terenie.
O pomoc w ich kradzieży Krystian W. poprosił 54-letniego Waldemara W. oraz 25-letniego Adama K. Razem podjechali pod wynajętą posesję z lawetą i ukradli zabytkowe pojazdy.
Dwa z nich udało się złodziejom już odstawić do puntu skupu złomu, a gdy próbowali tam dowieźć trzeci pojazd, zostali zatrzymani przez patrol policji. Funkcjonariusze szybko odkryli, że samochód został skradziony, podobnie jak dwa inne.
Wszystkie samochody zostały odzyskane. Mężczyznom postawiono zarzut kradzieży z włamaniem. – Przyznali się do winy – mówi Jakub Sawicki. Teraz włamywaczom grozi do 10 lat więzienia.