Do auta wsiedli czterolatek i ośmiolatek. Dziewięcioletni chłopiec nie chciał. Widział jak wcześniej matka piła w parku alkohol razem z nieznajomym mężczyzną.

Dziewięciolatek o wszystkim powiedział przypadkowo spotkanej kobiecie, a ta wezwała policję. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce pijanej kobiety  już nie było.

Zdążyła wsiąść do mercedesa  i z dwoma synami odjechać. Policjanci zauważyli samochód na ul. Kotucza i zatrzymali go do kontroli.

Kierująca była mocno pijana. Alkomat wykazał prawie trzy promile. Okazało się, że nie miała też prawa jazdy, bo zostało jej zabrane przez sąd, który wydał jej zakaz prowadzenia samochodów do 2016 roku.

– Teraz kobieta odpowie nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu, ale też za złamanie sądowego zakazu – mówi nadkom Aleksandra Nawara, z rybnickiej policji. Kierującej mercedesem grozi teraz do trzech lat więzienia.