Marcelina z Wrocławia napisała do Biura Rozwoju w związku z planami spółdzielni, która podwórko pod jej blokiem chce sprzedać deweloperowi. Przeciwko decyzji spółdzielni protestowali już lokatorzy bloku, a 6-latka - jak zapewnia jej matka - brała udział we wszystkich akcjach protestacyjnych. Zainspirowana przez dorosłych postanowiła napisać do urzędników.
Dziewczynka proponuje, by na spornym terenie stworzyć małpi gaj, plac zabaw, zostawić piaskownicę i nie wycinać drzew. Wniosek dziewczynki został opublikowany na profilu mieszkańców broniących trawnika przed deweloperem.
Matka przyznaje, że jest dumna z dziecka. - Ona po prostu wzięła, usiadła i napisała. To nie było sterowane. Zrobiła to z własnej woli i zainteresowania - podkreśliła w rozmowie z tvn24.pl.