Ciało jej koleżanki 13-latki wyciągnięto z rzeki wczoraj wieczorem, niedaleko miejsca, gdzie obie zaginęły. Ciało wypłynęło na powierzchnię razem z dużą drewnianą belką, przez którą prawdopodobnie wcześniej nie udało się go zlokalizować.
– Już rodzina potwierdziła tożsamość dziewczynki, którą znaleziono w niedzielę wieczorem – mówi „Rzeczpospolitej" st. asp. Marek Kapusta, rzecznik policji Garwolinie.
Nadal nie ma pewności kim jest młoda kobieta, której zwłoki ok. 2 w nocy znalazł wędkarz w okolicach elektrowni Kozienice.
Policja przypuszcza, że może to być druga zaginiona dziewczynka: 12-latka. - Czekamy na potwierdzenie tożsamości. Rodzina nastolatki już pojechała na miejsce – mówi asp. Kapusta.
Obie dziewczynki zaginęły w piątek wieczorem. Poszły się kąpać w Wiśle w rodzinnej miejscowości Kobylnica, pod Garwolinem. Kiedy zniknęły pod wodą inne kąpiące się tam dzieci powiadomiły dorosłych.