Rzeczpospolita: W coraz więcej miejsc można zabierać ze sobą psy. Ale czy kilkugodzinny pobyt psa na plaży to na pewno dobry pomysł?
Paulina Król: Tak jak dla człowieka, podobnie dla psa tyle godzin na słońcu to spory problem. Pies się nie poci, może się chłodzić tylko poprzez ziajanie. Możemy zabierać psa na plażę, ale trzeba to robić mądrze. Musimy mieć zapas wody dla niego i zapewnić mu kawałek cienia. Pies tak jak człowiek może dostać udaru. Wiadomo, że starego czy schorowanego psa nie wolno zabierać na plażę, bo to dla niego bardzo męczące.
Rasa ma tu znaczenie?
Nie, bo wbrew obiegowym opiniom, nie jest tak, że wielki pies z dużą ilością sierści będzie się bardziej męczył. Wiele z ras ta sierść zimą chroni przed dużym zimnem, a latem izoluje od gorąca.
Centrum handlowe, sklep to dobre miejsca dla psa?
Nie należy w takie miejsca zabierać psów, które nie są dobrze wychowane i nie reagują na podstawowe komendy. Jeżeli taki pies pójdzie z nami i będzie się źle zachowywał, to narobimy problemu sobie i zniechęcimy innych. W naszej kulturze nie jest przyjęte, że z psem wchodzimy do sklepu. Ale lepiej wejść z psem do sklepu, niż zostawiać go przed budynkiem na smyczy.