Kontrdemonstranci, protestujący przeciwko antyimigranckim wystąpieniom z ostatnich dni, wyszli na ulice Bristolu, Londynu, Liverpoolu, Birmingham czy Brighton.
Wielka Brytania: Protesty po ataku nożownika w Southport
Niepokoje społeczne w Wielkiej Brytanii rozpoczęły się po ataku nożownika w Southport, który zabił troje dzieci uczestniczących w warsztatach tańca i jogi. Po rozpowszechnieniu się dezinformacji na temat pochodzenia napastnika — w internecie pisano, że to radykalny islamista, który niedawno przybył do Wielkiej Brytanii — w kraju doszło do antyimigrankich wystąpień, które w wielu miejscach przerodziły się w starcia z policją. Protestujący atakowali hotele goszczące uchodźców, przedsiębiorstwa prowadzone przez Azjatów, protestowali przed meczetami, a także obrzucali kamieniami, petardami, a nawet koktajlami Mołotowa policję.
Czytaj więcej
Od ataku nożownika w Southport – wydarzenia, które doprowadziło do największych od lat zamieszek w Wielkiej Brytanii – minął już ponad tydzień. BBC podaje, że od ubiegłego wtorku w kraju zatrzymano łącznie 378 osób. Co wiemy o ataku, który doprowadził do zamieszek na Wyspach? Wyjaśniamy, gdzie i kiedy doszło do zdarzenia, kto jest sprawcą ataku, kim były ofiary oraz czego domagają się demonstrujący oraz biorący udział w zamieszkach.
Brytyjski premier, Keir Starmer, zapowiedział, że agresywni uczestnicy protestów odczują pełną siłę prawa. Jego rząd przygotował dodatkowe miejsca w więzieniach, tak aby każdy skazany za akty przemocy w czasie protestów na wyrok pozbawienia wolności, trafił do zakładu zamkniętego.