Komisja ds. pedofilii zaczyna działać. Zaleje ją fala zgłoszeń?

Ruszają prace państwowej komisji ds. pedofili. Od wtorku będą przyjmowane zgłoszenia o przestępstwach lub ich ukrywaniu – ustaliła „Rzeczpospolita”.

Aktualizacja: 24.11.2020 06:03 Publikacja: 23.11.2020 19:25

Błażej Kmieciak, przewodniczący Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierow

Błażej Kmieciak, przewodniczący Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15.

Foto: fot. Rzecznik Praw Pacjenta

Powołana klika miesięcy temu państwowa komisja ds. pedofilii ma już swoją siedzibę, od kilku tygodni prowadzi nabór pracowników, a od wtorku, 24 listopada, będzie także przyjmowała zgłoszenia o przestępstwach, które następnie będzie sprawdzała.

– Wniosek będzie można złożyć osobiście, za pomocą poczty elektronicznej lub wysłać pocztą – potwierdza w rozmowie z „Rzeczpospolitą" dr hab. Błażej Kmieciak, przewodniczący komisji. I dodaje, że zgłoszenie może wysłać każdy, kto wie o przestępstwie molestowania seksualnego nieletnich lub o jego ukrywaniu. – Zgłaszającym może być osoba pokrzywdzona, członek rodziny lub ktoś inny, kto posiada wiedzę o przestępstwie – precyzuje. – Nie musi to być sprawa aktualna, zgłoszenie może dotyczyć wydarzeń sprzed lat – uzupełnia.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Społeczeństwo
Sondaż: Ilu Polaków boi się, że sztuczna inteligencja odbierze im pracę?
Społeczeństwo
Parada Równości 2025 w Warszawie. Tęczowe platformy przejechały przez centrum
Społeczeństwo
Parada Równości przeszła ulicami Warszawy. Nie obyło się bez incydentów
wydarzenie
Wystawa Porsche w Warszawie. Setki unikatowych modeli w centrum stolicy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Społeczeństwo
Czy chińskie autobusy w Warszawie mogą być zagrożeniem? Ekspert wyjaśnia