Reklama

Mińsk: Samospalenie przed siedzibą Aleksandra Łukaszenki

Mężczyzna podpalił się na głównym placu w Mińsku zaledwie kilkadziesiąt metrów od siedziby białoruskiego prezydenta.

Aktualizacja: 29.04.2016 17:29 Publikacja: 29.04.2016 17:03

Plac Październikowy w Mińsku

Plac Październikowy w Mińsku

Foto: youtube

Białoruskie media podają, że w czwartek w centrum głównego Placu Październikowego w Mińsku, mężczyzna oblał się łatwopalnym płynem i podpalił się. Niedaleko znajdowało się dwóch współpracowników białoruskiego AMAP (odpowiednik polskiego ZOMO), którzy zerwali z mężczyzny ubrania i zgasili ogień. Dzięki ich interwencji niedoszłemu samobójcy udało się przeżyć, ale i tak z licznymi oparzeniami trafił do szpitala.

Tego samego dnia białoruska telewizja państwowa Biełaruś 1 poinformowała, że mężczyzna próbował dokonać samospalenia z powodów osobistych - po rozwodzie jego żona, poprzez sąd, ograniczyła mu dostęp do dziecka. Mężczyzna próbował odwołać się od decyzji sądu zwracając się do Sądu Najwyższego Białorusi, ale sędziowie znów stanęli po stronie matki dziecka. Wtedy mieszkaniec Mińska napisał list do prezydenta Aleksandra Łukaszenki, ale jego prośba pozostała bez odpowiedzi.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Społeczeństwo
Władze Nepalu chciały wyłączyć Facebooka. 19 osób nie żyje. Premier rezygnuje
Społeczeństwo
Prezes pod mostem i bez głowy. Niekończąca się seria dziwnych zgonów w Rosji
Społeczeństwo
„Ze ściśniętym sercem myślę o ostatnich chwilach Polaków, mieszkańców wsi Puźniki”. List Karola Nawrockiego odczytany podczas pogrzebu
Społeczeństwo
Odwołano koncert Maksa Korża w Ałmatach. Białoruski raper: Mocno poruszyliśmy Warszawę
Społeczeństwo
Floryda skończy z obowiązkiem szczepień? „Kim jestem, by mówić co robić ze swoim ciałem”
Reklama
Reklama