Tragiczny finał ucieczki przed policją w Pszczynie. Zginął kierowca

Nie żyje 33-letni kierowca opla, który w nocy z piątku na sobotę nie zatrzymał się do policyjnej kontroli w Pszczynie i podczas ucieczki wjechał pod prąd na rondo, gdzie zderzył się z innym autem.

Publikacja: 07.05.2022 10:27

Tragiczny finał ucieczki przed policją w Pszczynie. Zginął kierowca

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

Mężczyzna zmarł w szpitalu. Okoliczności pościgu oraz samego wypadku bada teraz prokuratura w Pszczynie.

Jak podaje lokalny portal pless.pl kierowca opla nie zatrzymał się w nocy do kontroli na ul. Katowickiej.

Samochód nie miał włączonych świateł, dlatego policjanci chcieli go zatrzymać. Kierowca opla nie zareagował, tylko przyśpieszył. Policjanci ruszyli w pościg. Uciekający przez kilka minut szalał po ulicach Pszczyny próbując zgubić radiowozy.

W okolicy ronda zderzył się z toyotą, a następnie uderzył w drzewo i ogrodzenie posesji. Sprawca zdarzenia doznał ciężkich obrażeń ciała. Nie dawał oznak życia.

- Policjanci, którzy podjęli pościg za kierowcą nie byli naocznymi świadkami tego zdarzenia - na miejsce wypadku dojechali dopiero po jakimś czasie – przekazała podkom. Magdalena Szust, z komendy policji w Pszczynie.

Wskazała, że uciekinier zdążył oddalić się od jadącego jego śladem radiowozu na znaczną odległość.

Ratownicy medyczni i strażacy przez kilkadziesiąt minut walczyli o życie kierowcy opla. Reanimacja początkowo przywróciła jego funkcje życiowe. Na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Później jednak stan rannego znacznie się pogorszył. Mężczyzna trafił do szpitala w Bielsku-Białej, gdzie zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Jak podaje portal pless.pl 51-letnia kobieta jadąca toyotą doznała ogólnych potłuczeń ciała. O własnych siłach weszła do karetki, którą przewieziono ją do szpitala na badania.

Okoliczności wypadku ma wyjaśnić prowadzone w tej sprawie postępowanie. Śledczy szukają m.in. odpowiedzi na pytanie, dlaczego 33-letni kierowca opla nie zatrzymał się na wezwanie policjantów.

Mundurowi mają swoje przypuszczenia, ale na razie ich nie ujawniają. Czy kierowca opla był pijany lub pod wpływem narkotyków? Ma to potwierdzić bądź wykluczyć sekcja zwłok, która zostanie przeprowadzona już w przyszłym tygodniu.

Mężczyzna zmarł w szpitalu. Okoliczności pościgu oraz samego wypadku bada teraz prokuratura w Pszczynie.

Jak podaje lokalny portal pless.pl kierowca opla nie zatrzymał się w nocy do kontroli na ul. Katowickiej.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Sondaż: Połowa Polaków za małżeństwami par jednopłciowych. Co z adopcją?
Społeczeństwo
Ponad połowa Polaków nie chce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach
Społeczeństwo
Poznań: W bibliotece odkryto 27 woluminów z prywatnych zbiorów braci Grimm
Społeczeństwo
Budowa S1 opóźniona o niemal rok. Powodem ślady osadnictwa sprzed 10 tys. lat
Społeczeństwo
Warszawa: Aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie przykleili się do asfaltu w centrum