Tytuł za pieniądze? Śledztwo policji w sprawie doniesień dotyczących fundacji księcia Karola

Brytyjska policja (Met) wszczęła dochodzenie w sprawie zarzutów dotyczących złamania ustawy o tytułach. Chodzi o doniesienia, że doradca księcia Karola miał starać się o tytuł szlachecki i obywatelstwo brytyjskie dla miliardera z Arabii Saudyjskiej, który dokonał wpłat na fundację księcia Karola.

Publikacja: 16.02.2022 14:59

Następca brytyjskiego tronu Karol, książę Walii

Następca brytyjskiego tronu Karol, książę Walii

Foto: Tristan Fewings / POOL / AFP

zew

W oświadczeniu Metropolitalna Służba Policyjna przekazała, że śledztwo prowadzone jest w związku z zarzutami o złamanie przepisów ustawy o tytułach z 1925 r., Honours (Prevention of Abuses) Act, którą uchwalono, by zapobiec nadużyciom w związku ze sprzedażą tytułów.

Policja poinformowała, że decyzję o wszczęciu dochodzenia podjęto na podstawie oceny listu z 2021 r. i medialnych doniesień o rzekomych ofertach pomocy złożonych w celu zapewnienia tytułów i obywatelstwa dla obywatela Arabii Saudyjskiej.

"Specjalny zespół dochodzeniowy przeprowadził proces oceny, w tym skontaktował się z osobami, o których uważa się, że posiadają istotne informacje" - czytamy w komunikacie.

Czytaj więcej

Elżbieta II: Jest moim życzeniem, by - gdy nadejdzie czas - żona księcia Karola była uznana jako królowa

"Funkcjonariusze kontaktowali się z fundacją księcia Karola w sprawie ustaleń niezależnego śledztwa w sprawie praktyk pozyskiwania funduszy" - dodała policja zaznaczając, że fundacja księcia dostarczyła "szereg odpowiednich dokumentów". Po przeanalizowaniu tych dokumentów oraz innych dostępnych informacji zdecydowano o wszczęciu dochodzenia.

Z przekazanych przez policję informacji wynika, że w sprawie nie dokonano zatrzymań.

Brytyjska policja nie podała dalszych szczegółów. Według brytyjskich mediów, chodzi o sprawę saudyjskiego miliardera, który miał przekazać 1,5 mln funtów na królewskie organizacje charytatywne i otrzymał honorowy Order Imperium Brytyjskiego III klasy (CBE). Doradca księcia Karola i szef fundacji - który, gdy sprawa wyszła na jaw, odszedł ze stanowiska - miał starać się o order wyższej, IV klasy (KBE) dla Saudyjczyka, co wiązałoby się z wcześniejszą koniecznością przyznania biznesmenowi brytyjskiego obywatelstwa. Order IV klasy daje prawo do tytułu szlacheckiego i używania słowa "sir" przed imieniem i nazwiskiem.

Jak podaje Sky News, rzecznik fundacji księcia Karola odmówił komentarza oceniając, że wypowiadanie się na temat trwającego śledztwa byłoby niestosowne.

We wrześniu przedstawiciele Clarence House, oficjalnej siedziby księcia Walii, oświadczyli, że książę Karol nie miał "żadnej wiedzy na temat rzekomej oferty tytułów lub brytyjskiego obywatelstwa na podstawie darowizn na rzecz organizacji charytatywnych" księcia. Clarence House zapewniło wówczas, że książę w pełni popiera zbadanie sprawy.

W środę stanowisko to zostało wyrażone ponownie. "Książę Walii nie posiadał wiedzy o rzekomej ofercie" - czytamy.

Książę Karol założył fundację zajmującą się charytatywną działalnością edukacyjną w 1986 r.

Społeczeństwo
Sondaż: Amerykanie niezadowoleni z polityki gospodarczej Donalda Trumpa
Społeczeństwo
Zadowolony jak Rosjanin w czwartym roku wojny
Społeczeństwo
Hiszpania pokonana w pięć sekund. Winę za blackout ponoszą politycy?
Społeczeństwo
Po dwóch latach w Sojuszu Finowie tracą zaufanie do NATO. Efekt Donalda Trumpa?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Nowa Zelandia będzie uznawać tylko płeć biologiczną? Jest projekt ustawy
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne