Doug i Sally Beitz zamieszkali na wysepce Kosrae, w Mikronezji, w latach 90. Teraz chcą wrócić do Australii i ze swego liczącego 16 pokoi hotelu postanowili zrobić nagrodę na zorganizowanej przez siebie loterii.
Przed losowaniem Doug Beitz wyjaśnił, że chciałby przekazać swój biznes "ludziom, którzy są podobni" do niego i jego żony. Miał nadzieję, że zwycięzcą będzie "wielbiciel upałów i osoba lubiąca spotykać się z ludźmi z całego świata". Z zamieszczonego na Facebooku nagrania wideo z losowania wynika, że zwycięski los miał numer 44980. Gdy po kilku próbach Dougowi w końcu udało się skontaktować ze szczęściarzem, okazało się, że ma na imię Joshua i pochodzi z Australii.