Do ataków doszło w czerwcu i w licpu w Perle du Lac - parku, który jest częstym miejscem spotkań homoseksualistów z Genewy - czytamy w "Le Tribune de Geneve". Jeden z zaatakowanych zdołał uciec oprawcom, ale drugi został pobity do nieprzytomności - wynika z policyjnego raportu.
W sprawie każdego z ataków prowadzone jest śledztwa.
Michael Häusermann z działającej w Genewie organizacji broniącej praw gejów podkreśla, że brutalne ataki, do których dochodzi w parku Perle du Lac zdarzają się z "dużą regularnością", chociaż trudno określić dokładną liczbę takich zajść, ponieważ nie wszystkie są zgłaszane na policję.
Häusermann twierdzi, że niektórzy z zaatakowanych nie chcą zgłaszać się na policję, ponieważ ukrywają swoją orientację seksualną.
Z badań przeprowadzonych przez organizację Häusermanna wynika, że homoseksualiści w Genewie padają ofiarami ataków cztery razy częściej niż ogół męskiej populacji w mieście. Większość jest atakowanych słownie, ale niektórzy doświadczają także przemocy fizycznej. Jedynie połowa ofiar takich ataków zgłasza się na policję.