Nie żyje Anna Kurska, matka Jacka i Jarosława Kurskich

Zmarła Anna Kurska. Była sędzią i adwokatem. Senatorem PiS. Miała 87 lat. Anna Kurska była matką Jarosława i Jacka Kurskich.

Aktualizacja: 25.08.2016 16:25 Publikacja: 25.08.2016 13:13

Nie żyje Anna Kurska, matka Jacka i Jarosława Kurskich

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Mystkowski

O jej śmierci poinformował przewodniczący Rady Nadzorczej TVP Dariusz Lasocki. "Zmarła pani Anna Kurska, mama Jacka Kurskiego. W imieniu Rady Nadzorczej Telewizja Polska i swoim składam szczere wyrazy współczucia i wsparcia" – napisał na swoim portalu społecznościowym.

Anna Kurska pochodziła z rodziny ziemiańskiej. Urodziła się w 1929 roku. Jej ojciec Tadeusz Modzelewski był właścicielem majątku na terenie obecnej Ukrainy.

W 1955 roku skończyła studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Po aplikacji sędziowskiej pracowała w sądach w Tczewie i w Malborku, a od sierpnia 1980 roku w sądzie Wojewódzkim w Gdańsku.

Działała w NSZZ „Solidarność", za co w stanie wojennym została odwołana ze stanowiska sędziego. Później pracowała w spółdzielniach kółek rolniczych. Była też adwokatem.

Dwukrotnie była senatorem V i VI kadencji z ramienia PiS. W kolejnych wyborach nie uzyskała mandatu. Po wyrzuceniu jej z PiS w 2011 roku wstąpiła do Solidarnej Polski. W 2014 roku z jej list bez powodzenia startowała do Parlamentu Europejskiego.

Na początku tego roku głośno było o wywiadzie, którego udzieliła dla tygodnika „W sieci". - Mojemu synowi ( Jackowi – red.) powierzono bardzo trudny odcinek. Będzie miał wielu wrogów oprócz tych, których już ma. Nikt łatwo nie przeżywa zwalniania z pracy. A do tego dojdzie. I to on będzie uważany za tego, który kosił i był bezwzględny. Bardzo się o Jacka w tej chwili niepokoję. Ciężkie i niewdzięczne zadanie stoi przed nim. Ale tak to jest – mówiła w nim.

W wywiadzie Anna Kurska komentowała nie tylko nową funkcję Jacka Kurskiego, który został prezesem TVP, ale także odnosiła się do artykułu Agnieszki Kublik „Telewizja to jego żywioł" z "Gazety Wyborczej".

- Niejednokrotnie w ciągu lat dyskutowałam z Jackiem o tych kłamstwach. To dla mnie coś oburzającego. Ale co ja mogę zrobić? Mamy do czynienia z najobrzydliwszą formą obniżania czyjejś wartości – mówiła Anna Kurska.

Dodała, że porozmawiałaby z dziennikarką, ale znajomi odwiedli ją od tego zamiaru. - Jako prawnik muszę stwierdzić, że prowadziłam wiele tego typu spraw z art. 23 kodeksu cywilnego i to się nadaje wybitnie do tego, by pozwać np. panią Kublik, ponieważ dopuściła się obrazy godności osobistej. Za to się odpowiada. Niestety sądy są nierychliwe, a w polityce rzeczy często się dzieją szybko – dodała Anna Kurska.

Zdradziła, że o artykuł Agnieszki Kublik pytała syna Jarosława, który jest zastępcą naczelnego w „GW".

- Gdy powiedziałam Jarkowi o tym artykule, zaległo zupełne milczenie. Nie zareagował, ale musiał mi przyznać rację. Spytałam go o rzetelność dziennikarzy pracujących w gazecie, która mieni się „europejską". Na to, o dziwo, Jarek zamilkł, choć zawsze znajdował sto argumentów przeciwko – opowiadała.

Po tym wywiadzie "Gazeta Wyborcza" wydała oświadczenie, w którym sprzeciwiła się tezom zawartym w wywiadzie z Anną Kurską, matką Jacka Kurskiego (prezesa TVP) i Jarosława Kurskiego (pierwszego zastępcy redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej").

Sama Anna Kurska stwierdziła, że 3/4 treści była niezgodna z tym, co powiedziała. Tygodnik „W Sieci" zapewniał jednak, że wywiad oddawał to co, co Anna Kurska chciała powiedzieć.

Anna Kurska 24 sierpnia skończyła 87 lat.

Społeczeństwo
Nie żyje Sławomir Wałęsa. Syn byłego prezydenta miał 52 lata
Społeczeństwo
Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz miał 41 lat
Społeczeństwo
Młodzi wcześniej testują z „promilami”
Społeczeństwo
Sondaż: Składka zdrowotna dla przedsiębiorców w dół? Znamy zdanie Polaków
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Nawet 27 stopni w majówkę. Ale w weekend pogoda się zmieni
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne